Całkowity koszt remontu pochłonie około 1 mln złotych. 50 procent tej kwoty pochodzić będzie z rządowego programu tzw. schetynówki. - O tym, że zakwalifikowaliśmy się do programu dowiedzieliśmy się w kwietniu tego roku. Budżet był uchwalony i trudno było wygospodarować w nim resztę pieniędzy na remont. Aby nie tracić dofinansowania i by inwestycja doszła do skutku, postanowiliśmy zaciągnąć długoterminowy kredyt - powiedział Zdzisław Kuczma, wójt Gąsawy.
- Ale czy nie obawia się pan w następnych latach spłaty kredytu? - dopytywał radny Alojzy Grochowalski.
- Nie obawiam się, bo mamy bardzo małe zadłużenie. Myślę, że niewiele gmin na terenie powiatu, a nawet województwa ma takie małe zadłużenie - odparł Zdzisław Kuczma.
Kredyt spłacany będzie z podatków, dochodowego i od osób fizycznych. Ostatnia rata spłacona zostanie w 2014 roku.