https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gawędziarze

Jan Raszeja

     Będzie tak: podatki mniejsze, a budżetowy deficyt się nie zwiększy. Bezrobocie spadnie o połowę. Wszyscy oczywiście będą pracować wydajniej i kupią sobie dużo różnych rzeczy, choćby mieszkania, ponad trzy miliony nowych mieszkań. W związku z ogólnym dostatkiem i posiadaniem własnych czterech kątów urodzi się więcej dzieci, a nie tyle co teraz.
     Dochód narodowy wzrośnie, rzecz prosta.
     Nie jest pewne, czy kraj spłynie mlekiem i miodem, ale wszystko wskazuje, że jednak spłynie.
     Niech no tylko PiS zdobędzie władzę.
     Program gospodarczy partii Kaczyńskich wykombinował sobie niejaki Cezary Mech, dziś odpowiedzialny za pieniądze w warszawskim ratuszu, który od jesieni - być może - rządzić będzie naszym szmalem. Razem z nim o planach zrobienia dobrze polskiej gospodarce opowiadał Kazimierz Marcinkiewicz, który kiedyś był wiceministrem oświaty, więc na ekonomii zna się jak mało kto.
     Tegoroczne lato i wczesna jesień będą sezonem gawędziarzy. Ludzi dobrotliwych, ciepłych, gotowych nieba uchylić słuchaczom. Takich, przy których człowiek od razu czuje się lepiej, bo zaczyna rozumieć, że wszystkie jego problemy zostaną rozwiązane szybko i na pewno. Znajdzie pracę albo znajdzie pracę lepszą niż ma, kupi sobie to, na co dotąd nie było go stać, jeszcze odłoży na dobrze oprocentowanym rachunku. Podatki będzie płacił niższe, za to - jeśli znajdzie się w potrzebie albo będzie miał dużo dzieci - państwo się nad nim pochyli życzliwie i sypnie groszem, bo państwo stać będzie na sypanie swym ukochanym obywatelom.
     Nasi sympatyczni bajarze gotowi nam obiecać wszystko, o czym marzymy; nie jest to zresztą trudne, gdyż w bajkach wszystko zdarzyć się może: Czerwony Kapturek zje wilka, Jaś z Małgosią wrzucą czarownicę na grilla, dziewczynka z zapałkami znajdzie sponsora, a PiS ma gotową receptę na wszystko, co nas uciska. Nie on jeden zresztą, lecz każdy, komu po nocach śnią się urny wyborcze i władza.
     Zawsze znajdą się gotowi uwierzyć w cuda i w to, że tak niewiele potrzeba do tego, żeby było tak dobrze. Którzy przez chwilę nie pomyślą, dlaczego nikt dotąd na taki prosty pomysł nie wpadł.

     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska