"Gazeta", słucham!

     bezpł. infolinia 0 800-170-755 E-mail: [email protected]
     Czytelniczka, córka kawalera orderu "Virtuti Militari" z Bydgoszczy: - W filmie pod tytułem "W Dzień Zwycięstwa", polski żołnierz zawiesza w Berlinie naszą flagę. Ten żołnierz, pan Antoni Jabłoński z Suraża, jeszcze żyje. Rząd Buzka odmówił mu specjalnej renty, nie uznano jego zasług dla Ojczyzny. Ciekawe, czy obecny rząd też go tak potraktuje? Ktoś, kto walczył dla Polski, zasługuje na coś więcej niż 470 zł emerytury z dodatkiem kombatanckim.
     Czytelniczka z Włocławka: - Człowiek, który w Michelinie przejechał na pasach dwie kobiety, nie powinien iść do więzienia, bo nie zagraża społeczeństwu. Zrobił to przecież nieumyślnie. Powinien natomiast przez dwa lata wpłacać określoną kwotę na cele dobroczynne. Jeśli poszedłby do więzienia, wszyscy płacilibyśmy tylko na jego utrzymanie. A po co?
     Tadeusz z Bydgoszczy: - Dużo hałasu robi się ostatnio z powodu łączenia się partii w koalicje po wyborach. Z SLD ani Platforma Obywatelska, ani Prawo i Sprawiedliwość nie chcą tworzyć koalicji. Ale kiedy SLD łączy się z Samoobroną, są oburzeni. To bez sensu. Skoro żadna partia nie chce, to co lewica ma zrobić? Członkom PO i PiS zależy tylko na tym, żeby jak najbardziej przeszkadzać SLD. Nie potrafią współpracować dla wspólnego dobra.
     Czytelniczka z Nieszawy: - Dziwne, że w wyborach samorządowych ludzie nie głosują na wykształconych kandydatów. U nas, w Nieszawie, do Rady Miasta startowało 50 osób, z których 3/4 miało wyższe wykształcenie. Żadna z nich nie została wybrana. Jak widać, ludzie po studiach nie są potrzebni. Społeczeństwo woli głosować na osoby po podstawówce i szkole zawodowej.
     Stefan z Inowrocławia: - Jestem ciekaw, jak czuje się elektorat, który poparł Samoobronę. Czy jest zadowolony z tego, że partia ta układa się z SLD? Może trzeba było od razu głosować właśnie na SLD?
     Czytelnik z Chełmży: - Ostatnio była kontrola w urzędzie pracy w Chełmży. Sprawdzano, jak urząd pracuje. Niestety, petenci, którzy mają najwięcej do powiedzenia w tej kwestii, nie mieli dostępu do kontrolujących. Uważam, że powinno się utworzyć jakąś specjalną skrzynkę, albo pokój, w którym można by zgłaszać swoje opinie.
     Czytelniczka z Bydgoszczy: - Jacek Kuroń mówi o polskiej nienawiści do Ukrainy. Ale nie mówi, skąd się ona tak naprawdę wzięła. Ani nie akcentuje mocno, że strona ukraińska też nas nie kocha. Po obu stronach są wielkie rachunki krzywd. Od człowieka tak zaangażowanego w politykę wymagałabym rozsądnego spojrzenia nie tylko na współczesne życie, ale i na historię.
     Marek Rajkowski z Torunia: - Nie mamy szczęścia do władzy. Ani lewica, ani prawica nie spełniają oczekiwań zwykłych obywateli. I, jak widać, nic nie wskazuje na to, aby coś w tej kwestii zmieniło się na lepsze.
     Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.