"Gazeta", słucham!

     Justyna Majewska z Inowrocławia: - Uważam, że walka o fotel kanclerza nie usprawiedliwia sposobu, w jaki kanclerz Schroeder odnosi się do sprawy dopłat bezpośrednich dla polskich rolników. Nie rozumiem również, dlaczego Edmund Stoiber żąda od Polski, aby anulowała akty prawne stanowiące podstawę do przymusowego wysiedlenia Niemców po II wojnie światowej.
     Czytelniczka z Bydgoszczy: - Nie zgadzam się z panią Ireną z Bydgoszczy, która krytykuje działania obecnego rządu. Proponuję, aby powstrzymać się od ciągłych narzekań i dać premierowi Millerowi szansę naprawienia błędów popełnionych przez poprzedników. Dopiero czas pokaże, czy jego działania były słuszne.
     Leszek Pracki z gminy Choceń: - Konia z rzędem temu, kto powie mi, gdzie mogę otrzymać paliwo na bezpłatne talony wydawane przez agencje rolne. Stacje nie chcą sprzedawać oleju, ponieważ nikt nie zwraca im poniesionych kosztów.
     Czytelniczka z Bydgoszczy: - Na wniosek - złożony po tym, gdy ZUS odmówił przyznania mi renty - otrzymałam od NSA odpowiedź kończącą się słowami "obywatelka nie wzruszyła komisji żadnymi środkami". Zastanawiam się, komu tak naprawdę przyznawane są świadczenia. Czy zły stan zdrowia nie wystarczy, aby ubiegać się o status rencisty?
     Czytelniczka z okolic Wyrzyska: - Ciekawa jestem, co stało się z dochodem ze sprzedaży cegiełek, rozprowadzanych w kościołach przez księdza Rydzyka, które miały być przeznaczone na ratowanie stoczni?
     Irena z Więcborka: - Obawiam się, że grozi nam kolejny rozbiór Polski - upadające stocznie i fabryki oraz ludzie wychodzący na ulice świadczą o tym, że nie żyjemy w stabilnym i bezpiecznym państwie.
     Władysław z Włocławka: - Radni włocławscy wpadli na idiotyczny i kosztowny pomysł wszczepiania psom elektronicznych identyfikatorów. Fundusze publiczne - moim zdaniem - należy przeznaczać na dożywianie biednych dzieci, a nie na implanty, które i tak nie pomogą w walce z bezpańskimi kundlami.
     Krystyna z Grudziądza: - Dziwię się, że pan Zygmunt Śmieszek z Bydgoszczy proponuje, aby umożliwić klientom uiszczanie opłat (z niewielką prowizją) za gaz i energię elektryczną w urzędach pocztowych, skoro od dłuższego czasu rachunki te regulowane są na poczcie bez dodatkowych dopłat.
     Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.