https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdy lekarze nie podpiszą umowy z NFZ, płacić będą pacjenci

(mp)
Archiwum GP
Lekarze rodzinni zapowiadają, że nie podpiszą kontraktów z NFZ na przyszły rok.

Decyzję taką podjęły solidarnie trzy największe stowarzyszenia zrzeszające lekarzy rodzinnych: Kolegium Lekarzy Rodzinnych, Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia oraz Porozumienie Zielonogórskie.

Medycy odnoszą się do zapowiadanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia zmian o finansowaniu podstawowej opieki zdrowotnej. Chodzi o tak zwaną stawkę kapitacyjną, czyli kwotę, którą NFZ płaci rocznie lekarzowi za zapisanego do niego pacjenta - bez względu na to, czy jest ubezpieczony, czy też nie. Od nowego roku ma się to zmienić. Fundusz będzie płacił tylko za leczenie pacjentów, których e-WUŚ wskazuje jako ubezpieczonych.

Czytaj też:

Często zmieniasz lekarza? NFZ wystawi ci rachunek

Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze mają zwiększyć finansowanie medycyny szkolnej, transportu sanitarnego w podstawowej opiece zdrowotnej, profilaktyki otyłości czy porad profilaktycznych dla osób w wieku 45-65 lat. - e-WUŚ zawiera zbyt dużo błędów, aby mógł być podstawą finansowania kapitacyjnego - komentuje dr med. Tomasz Tomasik, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych. - Wykreślenie deklaracji pacjentów niepotwierdzonych w systemie zaburzy stabilność finansową POZ. Stawka kapitacyjna, którą otrzymuje podmiot leczniczy (przychodnia - przyp. red.) na pacjenta niekorzystającego w danej chwili z opieki, jest przeznaczana na pokrycie kosztów innych pacjentów.

Z kolei, jak wskazują przedstawiciele Porozumienia Zielonogórskiego, według e-WUŚ odsetek nieubezpieczonych wynosi obecnie 7,5 procent. - Są to pacjenci, za których w styczniu 2014 roku NFZ nie zamierza zapłacić poradniom POZ stawki kapitacyjnej - komentuje Jacek Krajewski, prezes porozumienia. - Tym samym o ok. 7,5 procent zmniejszą się finanse praktyk POZ. Niestety, jest to dopiero początek planów "oskubania" podstawowej opieki zdrowotnej i jej pacjentów.

Przeczytaj: Zaświadczenie z przychodni kosztuje 40 zł? Przychodnia ma do tego prawo

Jeśli medycy nie dojdą do porozumienia z NFZ i nie podpiszą kontraktu, pacjenci nie będą mogli korzystać z bezpłatnej pomocy lekarzy rodzinnych.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
piotr maslowski

Ja w dosc czestych kontaktach z lekarzami ,uwazam ze lekarze coraz bardziej sa aroganccy,pacjent stał sie  przeszkoda do zdobywania pieniedzy u lekarz rodzinnego gdzie mąż lekarki stał sie recepcjonistą powiedział ze do gastrologa nie da skierowania bo to kosztuje a oni kupuja noew audi jak były kasy chorych to sie jeszcze starali utrzymac pacjenta teraz to receptnie wypisuja w piatki a jak przyjdziesz 20 minut przed zamknieciem to juz cie ignoruja.Lekarze nie moga dostawac pieniedzy z góry od nfztu NFZ to sa nasze pieniadze powinnismy kazdy dostac bony ałbo karty kredytowe od NFZ-tu i nimi płacic za wizyte u lekarza rodzinnemu zte karty mogli bysmy płacic abonament ale negocjonowany przez pacjeta isystem by sie sprawdzil ale to jest komuna która nic nie robi a chce peniedzy .

piotr m z choszczna

e
emeryt
W dniu 09.10.2013 o 11:18, draw napisał:

To zobaczymy co będzie ? Ilość pacjentów się zmniejszy i co ?

Ludzie zaczną się ubezpieczać prywatnie bo składki do NFZ to haracz

d
draw

To zobaczymy co będzie ? Ilość pacjentów się zmniejszy i co ?

C
Czytelnik

Prawda jest taka, że NFZ już od samego początku powstania działa wbrew konstytucji RP, która gwarantuje każdemu obywatelowi bezpłatne ubezpieczenie zdrowotne. To samo tyczy się wprowadzonego przez tą instytucję systemu e-WuŚ, który wcale nie służy zwykłym obywatelom tylko tej placówce i który zawiera wciąż błędy. 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska