https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdybyż rządzili święci

<b>rozmawiała Iza Wodzińska </b>iza Wodzińska
Trzy pytania do... ks. abp HENRYKA MUSZYŃSKIEGO, metropolity gnieźnieńskiego, jednego z uczestników piątkowej konferencji "Globalizacja a tożsamość narodowa" w Toruniu

     - Kościół katolicki poświęca ostatnio wiele uwagi problemom związanym z globalizacją. Dlaczego?
     - Globalizacja jest jednym z najpoważniejszych zjawisk naszych czasów, ponieważ obejmuje cały świat i wszystkich bez wyjątku. Kościół jest najstarszą instytucją globalną, a z drugiej strony jest bardzo mocno osadzony w strukturach lokalnych. Z tego podwójnego tytułu - z troski o wspólne, powszechne dobro i z troski o dobro pojedynczego człowieka - Kościół jest żywo zainteresowany wszystkimi procesami, które mają wpływ na życie każdej osoby ludzkiej, każdej rodziny, każdej wspólnoty.
     - Ojciec Święty powiedział, że "globalizacja nie jest w istocie ani dobra, ani zła - będzie tym, co uczynią z niej ludzie". Jak należy rozumieć te słowa?
     - Globalizacja nie jest zjawiskiem poza kategorią etyczną. Wszystko, co jest dziełem człowieka, podlega etycznej ocenie. Słowa Ojca Świętego odnoszą się wyłącznie do technicznej - ekonomiczno-informatycznej - strony tego zjawiska. Procesy globalne mogą być zarówno wielkim dobrodziejstwem dla ludzi i społeczeństw, jak i wielkim zagrożeniem. Zależy to od człowieka: kim jest i jaki użytek zrobi z technicznych możliwości, które przecież zbliżają całą ludzkość. Nie bez powodu mówi się, że świat stał się jedną "globalną wioską". Możemy partycypować w smutkach i radościach całej ludzkości. Ale możemy też szkodzić ludziom w najdalszych zakątkach świata. Któż obawiałby się rządów nad światem, gdyby rządzili nim święci? To jest istota rzeczy. Nowe wynalazki, nowe rozwiązania techniczne i technologiczne - jeśli mają służyć ludzkości, a nie być dla niej zagrożeniem - muszą iść w parze z wewnętrzną reformą człowieka. Człowieka, który opanowuje swoje złe instynkty, egoizm - i pragnie służyć innym.
     - Jaką rolę dla wspólnoty katolickiej widzi Ekscelencja w jednoczącym się świecie, poddanym zagrożeniom związanym z globalną ekonomią?
     - Kościół wskazuje i będzie wskazywał zagrożenia tego procesu. I usiłuje formować człowieka. Z całą pewnością jedną z ważnych preferencji naszej troski są ci, którzy w tych procesach są najbardziej bezbronni - ludzie ubodzy. Podkreśla to za każdym razem z naciskiem Jan Paweł II, gdziekolwiek jest, także w miejscach każdej kolejnej pielgrzymki. Bo miarą naszego człowieczeństwa, naszej ludzkiej kultury jest stosunek do najuboższych, najbardziej potrzebujących. To jest kategoria ewangeliczna, której Kościół usiłuje być wierny.
     Konferencję zorganizowały: Uniwersytet Mikołaja Kopernika, toruńskie Duszpasterstwo Akademickie oo. Jezuitów, Urząd Miasta Torunia oraz Katolickie Biuro Informacji i Inicjatyw Europejskich.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska