Niektórych radnych razi to, że ratusz przeznacza dla MrGarden GKM i Olimpii Grudziądz spore sumy. Twierdzą, że największym klubom można "obciąć" konkretne kwoty.
Na co pilnie miasto potrzebuje pieniędzy? Na zadłużony szpital.
Kluby sportowe nie chcą być kozłami ofiarnymi. - Zapędy do okrojenia budżetów, zwłaszcza największych klubów, należy zahamować - twierdzą działacze MrGarden GKM i Olimpii.
Czy tak się stanie?
Możliwe, że kibice i działacze klubów sportowych w Grudziądzu dmuchają na zimne.
Na środowej sesji rady miejskiej w Grudziądzu pojawiła się liczna reprezentacja działaczy i kibiców klubów sportowych. Fakt, że radni nie przyjęli projektu uchwały, przesuwającej część długu szpitala na konto Grudziądzkich Inwestycji Medycznych, wzbudził ich niepokój.
- Nie jestem specjalistą od ekonomii, ale wiem, że uchwalonego budżetu należy się trzymać. To, co działo się na sali obrad w ratuszu, martwi nas. Skoro na sesji pojawili się liczni przedstawiciele klubów sportowych to znaczy, że sprawa jest poważna. Grudziądzcy radni powinni zainteresować się, czym żyją mieszkańcy w sezonie i pamiętać, że tysiące kibiców zjawia się co tydzień na stadionach GKM-u czy Olimpii. Nie można ignorować woli ogromnej rzeszy mieszkańców, regularnie chodzących na mecze - mówi Tuszkowski.
Czy to, że szpital nie został odciążony ze sporej części długu, może odbić się na budżetach klubów sportowych, w tym sztandarowego GKM?
MrGarden GKM wysłał wniosek o licencję na 2017 rok. Przedłożył wszystkie dokumenty
- Jest obawa, że miasto szukając pieniędzy, może obciąć finansowanie klubów. Mam nadzieję, że tak się nie stanie. GKM i Olimpia zostały już wcześniej dokapitalizowane przez miasto. Dzięki temu powstały spółki akcyjne. Nasz budżet na 2017 r. zbudowaliśmy m.in . w oparciu o dofinansowanie z ratusza, zagwarantowane w budżecie miasta. Oczywiście, nie oglądamy się tylko na miasto. Sami też pozyskujemy coraz to nowych sponsorów i podpisujemy z nimi umowy. Lista firm wspierających MrGarden GKM Grudziądz jest coraz dłuższa - dodaje.
MrGarden GKM otrzymuje też pieniądze od telewizji, która transmituje mecze PGE Ekstraligi ze stadionu w Grudziądzu.
- Mamy sporo wpływów do kasy klubu, a mimo to, bez ustalonego już dawno wsparcia miasta, trudno nam będzie dopiąć ekstraligowy budżet. Nie wiadomo, czy dalibyśmy radę wywiązać się z kontraktów podpisanych z żużlowcami na sezon 2017 - martwi się Arkadiusz Tuszkowski. - Dlatego wierzę w to, że problem miasta z długiem szpitala nie odbije się na klubach, w tym na GKM i będziemy dofinansowani tak jak obiecano i ustalono.