Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Główny lekarz weterynarii wyda zalecenia w sprawie postępowania z żywymi karpiami

Lucyna Talaśka-Klich [email protected] tel. 52 32 63 132
Karp odetchnie w rynience?
Karp odetchnie w rynience? sxc.hu
Handel. W ubiegłym roku klienci sklepów rybnych przychodzili po zakupy z wiadrami, a nawet z opakowaniami po farbach!

- Rynienki do transportowania żywych karpi? - dziwi się Marek Brzeziński, właściciel sklepu rybnego "Karpik" w Toruniu. - Pierwsze słyszę! Przecież w poprzednim roku główny lekarz weterynarii zalecił, by karpie przenosić ze sklepów w wiadrach albo workach foliowych z wodą. Zamieszanie było z tym ogromne!

Ryba z posmakiem farby?

Sporo marketów sprzedawało wiaderka do transportu ryb (po 3,5-5 zł za sztukę). Ci, którzy chcieli i na tym zaoszczędzić, przychodzili na zakupy z własnymi.
- I niektórzy transportowali karpie w wiaderkach na śmieci albo opakowaniach po farbach! - dodaje Brzeziński. - A ile wody się z nich nawylewało!

Po ubiegłorocznym zamieszaniu Towarzystwo Promocji Rybactwa i Produktów Rybnych (ono promuje bowiem znak Pan Karp) poprosiło o pomoc naukowców z Zakładu Ichtiobiologii i Gospodarki Rybackiej Polskiej Akademii Nauk.

Badacze sprawdzili poziom nasycenia wody tlenem np. w wiaderkach z karpiami i zastanowili się, w co najlepiej pakować te królewskie ryby.

Karp oddycha przez skórę

- Okazało się, że około 30 procent tlenu karp może pozyskać przez skórę! - wyjaśnia Karol Kabaciński, szef gospodarstwa rybackiego w Ślesinie.
Dlatego przenoszenie tych ryb w wiaderkach z małą ilością wody i bez dostępu powietrza, może im bardziej zaszkodzić niż transport bez wody lub z jego minimalną ilością, ale w opakowaniu przepuszczającym powietrze.

- I dzięki tym badaniom opracowano taki rodzaj pojemnika, który ma plastikowe ożebrowanie - wyjaśnia Krzysztof Jażdżewski, zastępca głównego lekarza weterynarii. - Ta prosta konstrukcja pozwoli na utrzymanie wilgotności skóry przez pewien czas, a ryba się nie poobija, ani nie przyklei do ożebrowania.
Zdaniem Jażdżewskiego transportowanie karpia w rynience w czasie krótszym niż dwie godziny nie pogorszy jego stanu. Podobno taka podróż nie wpłynie nawet na poziom jego hormonów stresowych.

Lekarz nie miał badań

Dlaczego zatem rok temu główny lekarz weterynarii zalecał stosowanie wiaderek i foliowych worków z wodą? - Na biurku nie jesteśmy w stanie przeprowadzić takich badań, a na ich zlecanie zewnętrznym podmiotom nie mamy pieniędzy - mówi Jażdżewski. - Doceniamy inicjatywę towarzystwa. Dostaliśmy wiarygodne argumenty i na nich oprzemy tegoroczne zalecenia w sprawie postępowania z żywymi rybami, które trafiają do handlu.

Rynienki do transportowania ryb produkuje krakowska firma. Inspekcja Weterynaryjna nie będzie promować tego produktu, bo nie może. Może za to zalecać ten rodzaj opakowania. - Ale nie ma przymusu stosowania takich opakowań ani sankcji za ich brak - zastrzega Krzysztof Jażdżewski.
Jednak wielu handlowców woli zastosować się do zaleceń.

- W ubiegłym roku kilka razy do mojego sklepu zajrzeli strażnicy miejscy, by sprawdzić, czy karpiom nie dzieje się krzywda - twierdzi Marek Brzeziński.
Właściciele sklepów mają tylko nadzieję, że rynienki będą tańsze niż wiaderka. Nawet te chińskie.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska