https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gm. Golub-Dobrzyń. Gospodarze liczą straty

(km)
sxc.hu
- Nie spotkałam się z gospodarstwem, w którym nasi rolnicy nie ponieśliby strat - mówi Irmina Krupa z urzędu gminy.

Pracownicy Urzędu Gminy Golub-Dobrzyń dotarli do każdego gospodarstwa, a ich obserwacje, niestety, nie są optymistyczne.

- Nasza gmina została bardzo dotknięta. Wymarzło ok. 90 proc. ozimin - mówi Irmina Krupa, kierownik referatu gospodarki gruntami, rolnictwa i ochrony środowiska.
Komisja swoje protokoły przekazała już wojewodzie. Teraz czeka na decyzję, komu przysługuje preferencyjny kredyt.

Rolnicze informacje z regionu
I znowu niedobra wiadomość. Na ponad 350 rolników może na niego liczyć tylko 19 osób.

- Takie są przepisy - nie kryje niechęci wobec tego stanu rzeczy pani kierownik. M.in. nawet, jeśli ktoś poniósł duże straty na oziminach, ale dodatkowo hoduje bydło, to podnosi mu ono "poprzeczkę", ogólnie zmniejszając straty.

Pozostaje druga droga starania się o zadośćuczynienie. Każdy rolnik za wymarznięty przesiany hektar może dostać 100 zł (jeśli był ubezpieczony i 50 zł, jeśli nie był).
Wniosek w tej sprawie trzeba złożyć do 1 czerwca w biurze Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Golubiu- Dobrzyniu.

Do niego rolnik powinien dołączyć swoje oświadczenie o powierzchni upraw rolnych wymagających ponownego obsiania lub protokół z oszacowania strat. Oświadczenie musi być potwierdzone przez komisję powołaną do tej sprawy.
Ponadto producent rolny ubiegający się o pomoc jest zobowiązany do przedstawienia w agencji wraz z wnioskiem kompletu dokumentów. Ich listę znajdziecie np. na stronie www.arimr.gov.pl.

Pobrać z niej można również formularz wniosku oraz wspomniane oświadczenie. Jeśli ktoś nie dysponuje internetem, potrzebne formularze otrzyma w biurze agencji w Golubiu-Dobrzyniu.

Rolnicy z powiatu rypińskiego swoje wnioski składają w biurze agencji w Rypinie.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
A ty jesteś ubezpieczony od wszystkiego?

Nie nie jestem dlatego jak pijany kierowca skasował mi ciężarówkę to poszedłem w plecy i to niemało i nikt się nie litował nade mną i nikt mi nic nie dopłacił dlatego jestem przeciwny aby jedna grupa była wspomagana przez państwo a druga nie. Rolnik prowadzi działalność i tak samo jak każdy inny ponosi ryzyko niestety.
G
Gość
Jak zwykle biedni ronicy potrzebują wsparcia od państwa, a wystarczyło się ubezpieczyć.

A ty jesteś ubezpieczony od wszystkiego?
G
Gość
Jak zwykle biedni ronicy potrzebują wsparcia od państwa, a wystarczyło się ubezpieczyć.
p
paweł
'' M.in. nawet, jeśli ktoś poniósł duże straty na oziminach, ale dodatkowo hoduje bydło, to podnosi mu ono "poprzeczkę”, ogólnie zmniejszając straty.''
Chora interpretacja.Co z rolnikiem,który zboża ozime przeznacza na pasze dla własnych zwierząt,a słomę na ściółkę.Co jeżeli wymarzły mu użytki zielone lub zostały poważnie uszkodzone.Będzie zmuszony kupić paszę po zawyżonych cenach,a sprzedać mleko za złotówkę za litr.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska