Wójt Andrzej Olszewski czerwienił się, wiercił, przepraszał i tłumaczył. Już dawno na sesji radni tak mu nie dopiekli. I nie tylko oni.
Zaczęło się od propozycji radnego Tadeusza Kozłowskiego, by zdjąć z porządku obrad punkt dotyczący zmiany ceny dostarczanej mieszkańcom wody. Radny domagał się kalkulacji kosztów, jakie wpłynęły na tę cenę. Wątek ten przewijał się jeszcze kilkakrotnie podczas sesji. Porządku obrad nie zmieniono, a uchwała została podjęta w formie, jaką zaproponowano. Od 1 marca mieszkańcy będą płacić za metr sześcienny wody 1,92 zł netto (2,05 z VAT). Obecnie woda jest tańsza o 10 groszy.
O wodzie mówili też mieszkańcy Rożna -Parceli, którzy przybyli na sesję, żeby zaprotestować przeciwko zmianie dostawcy wody w ich wsi. Pytali też o koszty utrzymania gminnej spółki ALGAWA, która teraz dostarcza im wodę z ujęcia w Ośnie (napiszemy o tym oddzielnie).
Ale prawdziwą lawinę pytań do wójta Andrzeja Olszewskiego skierował radny Marek Różycki. Zasugerował, że wójt opowiadając w prasie, co zbudowano w gminie, rozpoczął już kampanię wyborczą.
Wójt odbił piłeczkę, sugerując że to radny wprowadza elementy kampanii na sesji.
Radny już nie chce być radnym?
- Nie będę startował w tych wyborach - zareagował publiczną deklaracją Marek Różycki, który pytał m.in. o losy działki pod remizą OSP w Wołuszewie, bo okazało się ,że jest to działka prywatna. Radnego interesowało też, czy gmina wyciągnie konsekwencje wobec tych, którzy nie podłączyli się do kanalizacji w Służewie. Chciał wiedzieć, co z ujęciem wody w Kuczku i dlaczego na boisku sportowym w Służewie od dawna nie ma prądu i wody, Opowiedział o tym, jak pewnego dnia w Urzędzie Gminy, interesant nie miał szans porozmawiać o podatkach z kimś kompetentnym, bo nie było ani wójta, ani zastępcy, ani skarbnika, ani pani sekretarz.
- Ile w końcu wynosi czynsz za wynajmowany lokal przy ulicy Narutowicza? Tysiąc pięćset złotych, jak mówił wójt na poprzedniej sesji, czy tysiąc osiemset, jak czytam w odpowiedzi, przesłanej mi na piśmie - dociekał. Pytał też, dlaczego poza gminną spółką i rolnikami gminne drogi odśnieżają także firmy z miasta ile to kosztuje i czy ktoś sprawdza, ile godzin ten sprzęt rzeczywiście pracuje. Przypomniał, że już dawno prosił o naprawę pęknięcia w asfalcie na ul. Księżyzna w Służewie, z którego robi się poważna dziura. Chciał wiedzieć, czy jest w gminie harmonogram obchodów świąt i czy gmina wybiera w przetargach banki, w których chce zaciągnąć kredyty.
Wójt tłumaczył i przepraszał
Wójt odpowiedział, że na poprzedniej sesji pytany o koszty najmu nie sprecyzował kwoty, bo po prostu dokładnie jej nie pamiętał. Przepraszał (zaocznie) mieszkańca, że ten nie mógł załatwić swojej sprawy i zapewniał, że takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko.
- Mamy z zastępcą po dwa telefony komórkowe, jeśli ktoś będzie czegoś potrzebował, sekretariat da nam znać - odpowiadał na pytanie radnego Różyckiego, co będzie gdy podczas sesji, na której jest wójt, jego zastępca, skarbnik i radca prawny, a pani sekretarz nie ma w pracy, ktoś będzie chciał załatwić jakąś sprawę.
Wójt przeprosił też radnego Różyckiego, że nie bywa na komisjach oświaty, której ten radny przewodzi. - Sprawami oświaty w gminie zajmuje się mój zastępca, a on bierze udział w pracach tej komisji - tłumaczył.
Także radni Tadeusz Kozłowski Krzysztof Korzeniewski, Grzegorz Jankowki i Jerzy Sztyler mieli pytania do wójta, toteż projekty uchwał zaczęto rozpatrywać po prawie trzech godzinach od rozpoczęcia sesji. Poza ustaleniem nowej stawki za wodę, radni m.in. przyjęli rezygnację Anny Marciniak z funkcji sołtysa w Służewie, zgodzili się dofinansować remont mostu na Tążynie w pasie drogi powiatowej, wyodrębnić w budżecie gminy fundusz sołecki, przyjęli też uchwałę o nadaniu szkole w Ostrowąsie imienia ks. kan. Jana Matusiaka.
Do niektórych spraw, podjętych na sesji wrócimy oddzielnie.
