Zamontowano nowe palniki w dotychczasowych piecach na olej i będzie ogrzewanie także na pelety z trocin. - Przyszedł czas na modernizację. Te ogrzewanie na olej montowaliśmy siedemnaście lat temu - informuje Radosław Januszewski, wójt Kęsowa. - Teraz olej jest bardzo drogi i postanowiliśmy zainwestować, aby zmniejszyć koszty ogrzewania.
Jak tłumaczy wójt, inwestycja przy tych cenach oleju, które są, powinna zwrócić się w ciągu dwóch sezonów grzewczych, a nic nie wskazuje na to, że ceny oleju spadną, tylko idą w górę. - To zależy jeszcze, jaka będzie zima. Jeśli będzie ciepło, to wiadomo, że dłużej będą się zwracały koszty - dodaje. - Gdy montowaliśmy piece na olej, ceny oleju wahały się w granicach 900 zł za tonę, a teraz jest po 4,5 tys. zł. Łatwo można przeliczyć, ile podrożał.
W dwóch szkołach zainstalowano dwa palniki za 129 tys. zł. W tym roku gmina zwraca trzydzieści procent kosztów, pozostałą kwotę spłacą w następnym roku. - Liczymy, że z budżetu oświaty oszczędzimy na tej inwestycji 100 tys. zł przy normalnej zimie i sezonie grzewczym powiedzmy od listopada do kwietnia. Następna zima i za rok koszty się zwrócą - wylicza wójt.
W urzędach coraz częściej myślą o nowszych technologiach i tańszych rozwiązaniach, czy to ogrzewania, czy zużycia prądu. Tak czy tak, warto inwestować w nowe tańsze technologie.
Czytaj e-wydanie »