Plagą meczów piłkarskich są ostatnio ekshibicjoniści. FIFA wydała w tej kwestii dość jednoznaczne dyrektywy. Organizatorzy muszą być przygotowani na akty obnażania się podczas czy w przerwie meczu. Wbiegających golasów należy błyskawicznie schwytać, a potem ukarać. Niemiecki Związek Piłkarski bardzo przejął się problemem i na czas mundialu zatrudnił specjalnych policjantów. To konsekwencja doświadczeń z zeszłorocznego turnieju o Puchar Konfederacji. Wtargnęło wówczas na boiska czterech nagusów. Obecnie patrole usadowione przy samym boisku mają zapobiec zakłócaniu gry przez osoby rozebrane "do rosołu".
Prasa w Niemczech przestrzega ewentualnych chętnych doświadczenia tego procederu. Czeka ich natychmiast wysoka kara. Grzywna może wynieść nawet 10 tys. dolarów.
W tym wypadku powiedzenie "goło i wesoło" nie znajduje więc uzasadnienia.