Lubisz romantyczne ballady i melancholijne opowieści?
Jeśli tak, koncert Hellfire to coś dla Ciebie. Pod tym szyldem kryje się miejscowy gitarzysta i autor piosenek, 25-letni Tomasz Zieliński.
- Zaczęło się od fascynacji zespołem Pink Floyd - wspomina muzyk. - Dzisiaj sam komponuję i piszę teksty, głównie o nieudanych podbojach miłosnych i innych ważnych doświadczeniach z własnego życia. Prócz tego, moja publiczność liczyć może na dawkę dobrych coverów.
Koncert na ul. Podmurnej startuje dziś (piątek 24 września) o godz. 20.
- Bardzo się cieszę, że na scenie "Spichrza" znów pojawia się lokalny artysta - mówi Kasia Wysocka, szefowa pubu. - Cieszę się tym bardziej, że dzięki udanej współpracy z Tomkiem Zielińskim i darmowemu nagłośnieniu od Marka Kowalskiego, możemy państwu zaproponować ten koncert bezpłatnie.