Gosia Lepper złapała lisią kitę w Lubocieniu [zdjęcia]

Na początku w gminie Śliwice, a teraz z regionu powiatu tucholskiego, chojnickiego i starogardzkiego zjeżdżają wielbiciele koni i zabawy w terenie. Gniadosz skupia głównie powożących zaprzęgami konnymi, ale i jeźdźców stanowiących sporą grupę członków. Organizowane przez nich imprezy cieszą się szerokim zainteresowaniem wśród okolicznych mieszkańców.

Podczas imprezy konkurencje powtarzane są corocznie. Cieszą się one ogromnym powodzeniem. Podoba się pogoń za lisem - zabawa koniarska, której zasady są bardzo proste. Uczestnicy pogoni mają za zadanie zerwać lisią kitę z ramienia uciekającego jeźdźca. Wywołuje to mnóstwo emocji, zarówno wśród uczestników, jak i widzów. W tym roku po ucieczce "lisa"- Krzysztofa Kotarskiego liderem okazała się Gosia Lepper. Zwyciężczyni konkurencji została uhonorowana pucharem.

Amatorskie zawody w powożeniu z wieloma przeszkodami w terenie, jak np. nisko zawieszone gałęzie, zjazd z urwiska i wjazd, wolta oraz dla uatrakcyjnienia przejazd po dywanie, jedzenie jabłka.

W pierwszej konkurencji zwyciężyli Stanisław Dorawa z Pawłowa, na drugim miejscu był Piotr Belicki ze Śliwic, a trzecia Sylwia Kąkolewska z Łęga.

Natomiast w amatorskich zawodach jeździeckich T.R.E.C. zwyciężył Krzysztof Kotarski z Chojnic, za nim uplasowała się Irmina Kaproń Ollik z Charzyków, na trzecim miejscu była Gosia Lepper z Czerska.
- Największą sympatię publiczności zyskała sobie najmłodsza uczestniczka Natalia Sadulska, która na swoim kucyku o imieniu Nina również uczestniczyła w korkurencji - mówią organizatorzy.