- Od 30 lat pracuję na uniwersytecie i czegoś takiego jeszcze nie widziałem. […] Nagle przychodzi grupa ludzi, która nie jest tam w celu zaznajomienia się ze stanem wiedzy i wzięcia udziału w dyskusji. To są ludzie, z których leje się nienawiść. Referenci referują, a w tym momencie oni zaczynają krzyczeć: kłamcy, złodzieje, wstyd – powiedział.
- Przypuszczam, że nam to niewiele zaszkodzi, bo trudno, żeby sytuacja była gorsza. Mamy od kilku lat ugruntowującą się reputację ciemnogrodu. Od czasu polskiej ustawy o Holokauście jest fatalnie - dodał. Jego zdaniem należy edukować społeczeństwo, że polska historia nie jest czarno-biała. - To nie był triumfalny pochód przez dzieje. My jako naród nie byliśmy wyłącznie ofiarą, ale jako ofiara potrafiliśmy czynić wiele zła. Należy zmienić podstawy. Konieczna jest również likwidacja IPN-u – podsumował.
Źródło: Onet