Wielkie granie zaczęło się w Chojnicach już w sobotę "Poetycką zadymą w środku zimy", czyli wspomnieniami z "Kwietniowych Spotkań z Poezją" i "Stachuriady". W domu kultury recytowano i grano, a na scenie można było zobaczyć m.in. grupę " Ci Młodzi" i poetów z "Na Oścież". W holu Chojnickiego Domu Kultury otwarto wystawę o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Można na niej zobaczyć zdjęcia, głównie chojnickich dziennikarzy, oddające klimat wielkiego grania, w tym fotografie naszego fotoreportera Aleksandra Knittera.
Wczoraj już przed południem na scenie ustawionej na Starym Rynku grano, śpiewano i zachęcano do hojności. Przypominano, że do wylicytowania jest m.in. ogromny łoś Finio, którego ukryto w sztabie Orkiestry mieszczącym się w Promocji Regionu Chojnickiego i rajdowa przejażdżka z Ireneuszem Koryckim.
Dziewczęt5a z klasy wojskowej nalewały gorącą grochówkę, która naprawdę się przydała, bo porywisty wiatr i deszcz wymrażały wolontariuszy. - Przynajmniej w sercach nam gorąco - mówił Przemysław Singer, szef sztabu WOŚP w Chojnicach.
Jutro o tym, ile zebrano pieniędzy podczas wczorajszej akcji.