Gródek oddany z warunkami

Podczas Święta Morza w Nakle starosta Tomasz Miłowski już zapowiadał zagospodarowanie ośrodka w Gródku Krajeńskim dla potrzeb turystyki wodnej. Bo warunki ku temu są tam doskonałe.

Obok budowy przystani na Noteci to kolejne przedsięwzięcie powiatu, które służyć ma propagowaniu wypoczynku na wodzie oraz poprawieniu bazy szkoleniowej uczniom Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej w Nakle.

Nie było zgody na sprzedaż

Ośrodek wciąż jest własnością gminy. Wśród radnych nie było zgody na sprzedaż gruntów nad jeziorem, choć próby uzyskania takiej zgody podejmowane były w tej kadencji kilkakrotnie. A na inwestowanie w bazę, której stan jest fatalny, gmina pieniędzy nie ma. I nie zanosi się raczej, by w najbliższych latach miało się to zmienić.

Działka już wyceniona

W tej sytuacji propozycja władz powiatu, o przejęciu ośrodka w Gródku, padła na podatny grunt. Rada Miejska Nakła dała przyzwolenie, by przekazać teren nieodpłatnie starostwu.

- Rzeczoznawca wycenił wartość Gródka na około 600 tys. zł. Procedury związane z przejęciem ośrodka i podpisaniem umowy notarialnej jeszcze trwają, ale do końca miesiąca powinny zostać zakończone - poinformował nas wczoraj Andrzej Krupiński, wiceburmistrz Nakła.

Samorządowcy dają czas

Gmina przekaże ośrodek powiatowi, ale pod pewnymi warunkami. - Jeśli w ciągu trzech lat starostwo nie zainwestuje w ten teren, nie zagospodaruje go, to ośrodek będzie musiało zwrócić.

Po przekazaniu Gródka gmina nie będzie miała już żadnej bazy wakacyjnej, choć nie tak dawno miała trzy. Najwcześniej samorząd pozbył się bazy biwakowej w Kaczorach, gdzie warunki wypoczynku były najbardziej prymitywne.

Niedawno zakończono procedurę sprzedaży udziałów gminy w ośrodku w Kopernicy. Długo szukano kupca na domki, w końcu znalazł się nabywca z Łodzi. Domki są odnowione. Mieszkańcy Nakła, który mają sentyment do tego miejsca, mogą je wynajmować. Tyle, że właścicielem nie jest już gmina Nakło.