https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz: Odpływają nam kawiarenki...

MARYLA RZESZUT [email protected] tel. 56-45 11 931
Na rozkopanym Rynku wyrósł w niedzielę, na chwilę, stolik z parasolką. Grudziądzcy restauratorzy z przyjaciółmi tym oto happeningiem zwracają uwagę na brak współpracy z władzami miasta w wyznaczeniu innych, atrakcyjnych miejsc na letnie kawiarenki, których mieszkańcom brakuje.
Na rozkopanym Rynku wyrósł w niedzielę, na chwilę, stolik z parasolką. Grudziądzcy restauratorzy z przyjaciółmi tym oto happeningiem zwracają uwagę na brak współpracy z władzami miasta w wyznaczeniu innych, atrakcyjnych miejsc na letnie kawiarenki, których mieszkańcom brakuje. Fot. Kamil Kamiński
- To tragedia. Tego lata bez plenerowych ogródków splajtujemy! - rozpaczają restauratorzy, prowadzący lokale w obrębie Rynku Głównego. Już zamyka kawiarnię "Staropolską" Agnieszka Piecyk.

- Poddaję się. Z końcem lipca zamknę kawiarnię, a z czasem wyprowadzę się do Torunia. Żal mi, bo w jej utworzenie włożyłam tyle serca! I 30 tys zł w remont. Nie będę już błagać władz Grudziądza o miejsce na plenerowy ogródek, który w minionym sezonie pozwolił mi zarobić pieniądze na uratowanie budżetu w gorsze miesiące, jesienią czy zimą. - tłumaczy Agnieszka Piecyk - czynsze za lokale na Starówce są horrendalne. Nie utrzymam kawiarni. W niedzielę przyszło tylko pięć osób...

Nie ma klientów

- Nawet zanim Rynek został rozkopany, już nie było klientów - potwierdza Lech Lewicki z restauracji "Tomato" - a teraz to dramat. Mam też sklep na Rynku. Przez cały dzień weszły na chwilę tylko dwie osoby. Plenerowy ogródek dawał nam dodatkowy zarobek i podatki dla miasta. A w pięciu letnich kawiarenkach na Rynku miało pracę kilkanaście osób, m.in. studenci. Liczyli na zatrudnienie i w te wakacje, ale odesłaliśmy ich z kwitkiem.

Tego samego zdania są restauratorzy prowadzący pub "Od zmierzchu do świtu".

Ratusz wyznaczył w zamian miejsca na plenerowe kawiarenki - na błoniach nadwiślańskich.

Magda Jaworska-Nizioł z biura informacyjnego prezydenta Grudziądza już w maju zaznaczyła, że miasto wskazało miejsca zastępcze dla letnich ogródków raz - na błoniach i niczego nie ma więcej do dodania. -
W każdej chwili mogły ruszyć prace przygotowawcze do remontu - twierdziła.

- Rewitalizacja Rynku nie jest wytłumaczeniem - dodaje Lech Lewicki - po pierwsze: za późno nas wszystkich Ratusz zawiadomił, że kawiarenek nie będzie, w związku z przebudową Rynku. Po drugie: od wiosny prawie do połowy lipca moglibyśmy je prowadzić, bo remont rozpoczął się przed kilku dniami. Pisałem do Ratusza o wskazanie innego, niż błonia miejsca na ogródki. Odpowiedziano mi, że nie ma powodu do zmiany decyzji. Po trzecie: podobno prezydent z nami coś uzgadniał, że sami nie chcemy letnich kawiarenek. O to właśnie chodzi, że nikt z nami nawet nie rozmawiał!

Błonia się nie nadają

- Pomijając powódź, teren na błoniach nie jest przygotowany pod plenerowe kawiarenki - zauważa Sebastian Kozłowski - oglądaliśmy go. Jest krzywo. Gdzie podłączyć prąd, wodę? Dlaczego nie pozwala się na ogródki w ruchliwych punktach, np. Rybnym Rynku czy pl. Niepodległości? Jak był jarmark staroci, stało na tym placu wiele kramów i nikomu nie przeszkadzały.

Agnieszka Piecyk dodaje: - Skoro nie mo głam otworzyć plenerowej kawiarenki na Rynku Głównym, to prosiłam o Rybny Rynek. Naprzeciwko, na ul. Wybickiego mam cukiernię. Usłyszałam: nie.
Adam Beyrowski, prowadzący "Przystanek" i "Ratuszową" uważa, że za późno restauratorzy dowiedzieli się, że nie będzie kawiarenek na Rynku: - W kwietniu nic się nie wskóra z załatwieniem innego miejsca. Błonia nie są dobre, m.in. ze względów logistycznych, zwłaszcza dla lokali serwujących także potrawy z kuchni. Przez brak kawiarenek straciliśmy spory dochód. Jako rekompensatę miasto powinno nam dać upust na ogródki plenerowe w 2011 r.

Telewizja za kawę zapłaciła. Ratusz - nie

- My miastu pomagamy. Jak trzeba było o 5.00 rano przyjąć ekipę TVP1 z programu "Kawa czy herbata", już o 4.30 byłyśmy w pracy. W "Staropolskiej" przyjęłyśmy tłum gości - wspomina Agnieszka Piecyk - tylko że faktura za serwowanie kawy i ciast dla urzędników Ratusza do dziś jest niezapłacona. A ekipa tv sama za siebie wszystko uregulowała.

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gościu
Gdyby nie wiele innych tak zwanych wpadek tej władzy można by było uwierzyć.Ja niestety nie wierzę.Wystarczy przeanalizować poczynania z 4 lat i wnioski nasuwają się same. Nawet Nowak w 2006 roku taktak opluwający i krytyczny do Maliniaka dziś zmienił punkt widzenia.A jak sam głośno twierdził On z każdym ale do Sejmiku to z PO.
G
Gość
nie tak do końca - można to było zrobić na wiosnę.Ale błyszczeć trzeba przed samymi wyborami.A co tam ogródki!

a może nie było funduszy na wiosne kurde nie wiem jaka kolwiek by była władza to by się wcześiej czy później odbył ten remont.takie jest moje zdanie.....
G
Gość
hehe pewnie remont można by bylo zrobić w samym środku zimy przy - 25stopniach.zastamówcie się co wy tu wypisujecie ?????za rok będą wasze ogródki i nikt nie będzie pamietał kto wyremontował wasz ryneczek ;)pozdr
g
gość
nie tak do końca - można to było zrobić na wiosnę.Ale błyszczeć trzeba przed samymi wyborami.A co tam ogródki!
G
Gość
hehe pewnie remont można by bylo zrobić w samym środku zimy przy - 25stopniach.zastamówcie się co wy tu wypisujecie ?????za rok będą wasze ogródki i nikt nie będzie pamietał kto wyremontował wasz ryneczek ;)pozdr
R
Rumcajs
Otóz kochany pan Maliniak ktorego sami wybraliśmy w du.....ma turystów i mieszkańcow pozwalając na zniszczenie Rynku w samym szczycie turystycznym tak samo jak przystanek dla autobusów miedzynarodowych na ul.Dworcowej.Wizytówka miasta------WSTYD I CHAŃBA!!!!!!!
G
Gość
to trzeba miec naprawde pustow głowie aby w sezonie letnim zaczac wykopki i zlikwidioowac kawiarenki ogrodowe. przeciez nie bylo nic przyjemnijeszego niz usiasc sie wieczorkeim z przyjaciolmi w ogrodku.
to tak jak by prezydent nadmorskiej miejscowosci kazal w scycie sezonu zamknac plaze i okoliczne ogordki i rozpoczac remont.
Bzdura totalna to co zrobily wladze miasta!!
g
gościu
Cóż... postępowanie ratusza jest skandaliczne. Miasto, delikatnie mówiąc, do najbogatszych nie należy a w okresie wakacyjnym to właśnie "ogródki" przyciągały rzesze turystów, pozwalając im na "odpoczynek" w wydawaniu pieniędzy na Grudziądz. Ustawienie ogródków w innych newralgicznych punktach miasta byłoby świetnym rozwiązaniem. W obecnej sytuacji turyści do miasta wpadną i momentalnie z niego wyjadą, bo rozkopaną starówkę mogą obejść w godzinę a i pienieędzy zostawią odpowiednio mniej. Szkoda.
G
Gość
dlaczego remont nie mogl byc przeprowadzony od kwienia tak aby restauratorzy mogli zarabiac pieniadze w wakacje????
tak nie rozsadnie podjete decyzje my grudziadzanie zapamietamy!

No no ale wladza pojdzie na calosc i jak rzuci buły z serem i tez za darmoche to ludzie łykna jak pelikany i o wszystkim zapomną.
Mam nadzieje ze bedzie jak piszesz.
A
ATENA
dlaczego remont nie mogl byc przeprowadzony od kwienia tak aby restauratorzy mogli zarabiac pieniadze w wakacje????
tak nie rozsadnie podjete decyzje my grudziadzanie zapamietamy!
m
mieszkanka
Dlaczego ? pytam dlaczego? w sezonie letnim niszczy się dobry kamienny Rynek Główny, który był modernizowany wielokrotnie (jest dewastowany) przecież nikt nie miał uwag do jego wyglądu. Nie zagrażał ani życiu czy śmierci mieszkańcom. Dlaczego nie naprawia się zapomnianych przez wiele wiele lat chodników zaniedbanych jak ul. Solna, ul. Wąska, ul. Pułaskiego, ul. Nadgórna, ul. Słowackiego, ul. Kilińskiego czy ul. 6-go Marca gdzie łatwo połamać nogi.Czy decydować muszą ludzie ze Świecia co ma być remontowane w Grudziądzu. Jako mieszkanka tego miasta odczuwam, że wszelkie takie działania są robione dla nas złośliwie. Osoby niewidome lepiej by wskazały ZDM co powinno być w pierwszej kolejności z ulic grudziądzkich modernizowane
a
adrian
jak za rok będziecie robić taki program to was za reklamę w telewizji zapraszam na kawę (za darmo), ciastka ,obiad i co tam sobie zażyczycie
B
Bart G-dz
to trzeba się przebranżowić takie prawa rynku
G
Gość
szkoda kawiarni Staromiejskiej to jedna z najładniejszych o ile nie najładniejsza w mieście , ale że urząd nie zapłacił za zamówiona kawę podczas kręcenia programu tv to juz szczyt!!!!

Zaufali urzędasom,przybyli wcześnie rano postawili kawę na kredyt a w zamian urząd puścił ich z torbami. Tak potrafi załatwiać sprytnie sprawy tylko "władza" w Grudziądzu. SKANDAL
g
gaja
szkoda kawiarni Staromiejskiej to jedna z najładniejszych o ile nie najładniejsza w mieście , ale że urząd nie zapłacił za zamówiona kawę podczas kręcenia programu tv to juz szczyt!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska