Wioski te 15 marca 1934 roku zostały włączone w granice administracyjne miasta. W latach sześćdziesiątych wzniesiono "blokowisko" - Osiedle 900-lecia, którego nazwa nawiązywała do rocznicy pierwszej wzmianki historycznej o Grudziądzu, ale z czasem została zmieniona na Osiedle Tarpno. Dziś dzielnicę tę tworzą aż cztery osiedla. Najbardziej znanym mieszkańcem Tarpna był poeta Ryszard Milczewski-Bruno, który urodził się tu w 1940 roku.
Jan Lewandowski
Mieszka na ul. Kwidzyńskiej. Pracuje jako ochroniarz. - Według Wieloletniego Planu Inwestycyjnego miasta na lata 2005-2009, remont naszej ulicy był tak samo pilny, jak modernizacja ul. Warszawskiej. Trasę obiegającą osiedle Lotnisko elegancko odnowiono, a o ul. Kwidzyńskiej chyba zapomniano. Rok temu miał być przygotowany projekt wykonawczy wraz z opracowaniem badań technicznych, ale do tej pory nic nie zrobiono. Na jezdni są muldy, na których podskakują samochody i robią duży hałas. TIR-y wymijając się urywają sobie lusterka, bo jest za wąsko. W ubiegłym roku doszło tutaj do groźnego wypadku. Przez nierówności na jezdni przyczepa ciężarówki odczepiła się od samochodu, zjechała na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w drzewo. Gdyby ktoś nadjeżdżał z drugiej strony, doszłoby do tragedii. Czy wydanie pieniędzy na odnowienie 600 metrów ulicy jest ważniejsze dla urzędników od życia ludzkiego?!
Hanna Modrzejewska i Maciej Lutomski
Mieszkańcy ul. Astrowej. - Brak połączenia Drogi Granicznej z Trasą Średnicową to po prostu skandal! - denerwuje się pani Hanna. - Przez nieudolność projektantów i urzędników przeżywamy tutaj horror, bo samochody i ciężarówki, które chcą dojechać do ronda na skrzyżowaniu Kwidzyńska-Paderewskiego zjeżdżają z Drogi Granicznej w naszą ulicę!
Rozwiązaniem zaskoczeni są sami kierowcy, przed którymi nagle kończy się ulica i zaczyna droga gruntowa: - Przepraszam jak tu dojechać do Paderewskiego? - zapytała nas kobieta, kierująca samochodem na grudziądzkich rejestracjach.
- Droga Graniczna powinna łączyć się ze "średnicówką" a prowadzi donikąd. Po interwencji strażników miejskich postawiono znak zakazu wjazdu w Astrową od strony Granicznej i zakaz ruchu pojazdów powyżej 3,5 ton. Ale tych znaków drogowych wielu jadących nie przestrzega! A zaskoczeni kierowcy TIR-ów i ciężarówek nie mają nawet gdzie zawrócić! - irytuje się pan Maciej. - Takie rozwiązanie nie załatwi sprawy. Domagamy się połączenia Drogi Granicznej ze "średnicówką".
Andrzej Weber, Krystyna Niedzielska i Zofia Storma
Mieszkańcy ul. Irysowej i Bratkowej. - Mimo zakazu wjazdu wielkie ciężarówki ze złomem przejeżdżają tuż pod naszymi oknami! - denerwuje się ogrodnik Andrzej Weber. - A wszystko przez to, że nie mogą bezpośrednio z Drogi Granicznej wjechać na "średnicówkę".
- Nie możemy otwierać okien, bo samochody wzbijają kurz, który dostaje się do naszych domów! - zabiera głos Krystyna Niedzielska. - Jak mamy tutaj mieszkać?! Kiedy wreszcie zmodernizują ulicę Irysową?!
- To prawda. Mieszkamy tu jak w lesie! I nie dość, że TIR-y niszczą naszą drogę gruntową, to jeszcze wyjeżdżając na Paderewskiego dewastują pieszojezdnię, przystanek i chodnik! Kto zapłaci za naprawę?! - pyta Zofia Storma.
Janina Wiśniewska i Irena Komperda
Grudziądzanka i jej córka mieszkanka Szczecinka. - Najbardziej we znaki dają mi się dzieci, które broją przed blokami. Wieczorem nie można okna otworzyć taki harmider - skarży się emerytka.
- Ależ mamusia!? Ale gdzie te dzieci mają się bawić? Przecież tutaj jest zupełnie pusto. Nie ma żadnych placów zabaw, boisko marne, w dodatku tylko przy szkole... - mówi córka Janiny i zaraz dodaje: - Ja mieszkam w Szczecinku. To miasto o wiele szybciej się rozwija: są zielone parki, dzieci mają się gdzie bawić, ulice są kolorowe, a tutaj - w Grudziądzu - szaro, brudno i smutno...
- No tak - przyznaje seniorka. - Wszystko tu kuleje. Chodniki nierówne, do lekarza w przychodni nie można się dostać. Jest niebezpiecznie, bo wystarczy komuś uwagę zwrócić i na drugi dzień - szyba wybita. Funkcjonariuszy straży miejskiej ja tu nigdy nie widziałam.
Rabanowski Adrian, Mateusz Wiśniewski i Paweł Górski
18-latkowie z Tarpna. - Jest nam przykro, bo ludzie narzekają, że młodzież rozrabia. No tak, ale co my mamy tutaj robić? Od urodzenia mieszkamy w Tarpnie i jak tylko sięgamy pamięcią, to nigdy nic fajnego się tu nie działo. Nie ma dyskoteki, a nawet porządnego pubu, w którym moglibyśmy się spotkać - mówią chłopcy.
- Mamy siedzieć w domu i grać na komputerze? Albo na ulicach alkohol pić? - pyta Mateusz. - Bo to chyba jedyne rozrywki młodzieży z Tarpna. Zresztą młodsi też nie mają lekko, bo nawet w piłkę nie mają gdzie pograć.
- W bydgoskich i toruńskich dzielnicach można pooglądać sobie piękne boiska wielofunkcyjne ze sztuczną murawą - mówi Paweł i wzrusza ramionami. - A u nas? Kiedyś mieliśmy kosza, którego sami zrobiliśmy - ustawiliśmy słupki z tablicami - ale długo się tym nie nacieszyliśmy, bo ktoś nam je powycinał. Teraz można jedynie pójść na stadion Olimpii i potrenować, ale przecież to daleko stąd.
Wanda Kocięcka
Emerytka mieszkająca przy ul. Tczewskiej. - Przez przedłużającą się modernizację skrzyżowania ul. Poniatowskiego, Legionów i Paderewskiego nie można przedostać się na drugą stronę miasta! To kolejna spóźniona inwestycja w Grudziądzu! Jak długo można budować zwykłe rondo! Sama dzielnica wygląda obskurnie i woła o pomstę do Nieba. Wystarczy spojrzeć na zdewastowane śmietniki. Mogliby je chociaż w jakimś dyskretnym miejscu ustawić, albo zasłonić, bo straszą tylko przechodniów i nie zawsze ładnie pachną. Na wieżowce też nie można już patrzeć. Niedawno z góry odpadła blacha. Całe szczęście, że nikogo nie zabiła.
Remonty ulic są w planach
Rozmowa z Rafałem Chylewskim, rzecznikiem prasowym Ratusza.
- Czy ul. Kwidzyńska zostanie wyremontowana zgodnie z planem inwestycyjnym, do 2009 roku?
- Projekt modernizacji ulicy jest w trakcie opracowywania. Tak jak zakłada Wieloletni Plan Inwestycyjny, ulica zostanie wyremontowana do końca roku 2009.
- Kto odpowiada za błąd w projekcie Trasy Średnicowej, z którego powodu Droga Graniczna nie jest połączona ze "średnicówką". I kiedy zostanie on naprawiony?
- Projekt trasy wykonała firma "Europrojekt Gdańsk", a zatwierdził go były prezydent Andrzej Wiśniewski. W trakcie budowy "średnicówki" nie można było już zmienić projektu, bo inwestycja opóźniłaby się jeszcze bardziej. Ale zleciliśmy już wykonanie dokumentacji technicznej przebudowy Drogi Granicznej wraz z połączeniem jej z Trasą Średnicową. Późną jesienią rozpoczną się prace, które będą nas kosztować dodatkowych osiem mln zł.
- A kiedy mieszkańcy ulic Astrowej, Irysowej i Bratkowej doczekają się przebudowy dróg gruntowych?
- Jest już dokumentacja techniczna tych modernizacji, a remont rozpocznie się w przyszłym roku. Te trzy ulice zostaną wyłożone kostką brukową.
- Mieszkańcy nie czują się bezpiecznie w Tarpnie. Na ulicach nie widzą strażników miejskich...
- To dziwne, bo w dzielnicy jest stały posterunek straży miejskiej, w którym służy dwóch municypalnych. Mundurowi powinni więc być widoczni na ulicach.
- Młodzi mieszkańcy dzielnicy nie mają gdzie spędzać swojego wolnego czasu. Twierdzą, że picie alkoholu i granie na domowym komputerze to jedyne rozrywki na jakie mogą liczyć w Tarpnie. Jak urzędnicy rozwiążą ten problem?
- W tym roku zaplanowaliśmy budowę wielofunkcyjnego boiska przy Szkole Podstawowej nr 18. Dzieci i młodzież będą mogły korzystać z niego nawet do późnych godzin, bo obiekt będzie oświetlony. Będziemy się starali o pieniądze na jeszcze jeden taki obiekt w przyszłości. Natomiast przy dawnym kinie "Tivoli" w tym roku powstanie nowoczesny plac zabaw dla dzieci. W zanadrzu mamy projekt skateparku, który zbudujemy przy ul. Karabinierów w 2009 lub 2010 roku.
- Kiedy zakończy się uciążliwa dla mieszkańców osiedla i kierowców budowa ronda na skrzyżowaniu ulic Poniatowskiego i Legionów?
- Za dwa, trzy tygodnie będzie po wszystkim. Inwestycja opóźniła się m.in. z powodu niezaznaczonych na mapach instalacji gazowych.
