Jakby przebiegła szkolnym korytarzem. Jakby uśmiechnęła się do kogoś stojącego z boku. Jakby rzuciła krótkie "cześć"... Nie, to nie Ona...
W piątek, o godz. 8.00 uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego w Grudziądzu nie spotkali się w szkole. Zebrali się w kościele. Żegnali Karolinę Wruk. Tę dziewczynę z II d, uśmiechniętą, wesołą, zawsze mającą tyle spraw do załatwienia, wciąż gdzieś pędzącą...
W poniedziałek Karolina pędziła do szkoły. Śpieszyła się za bardzo... Zginęła pod kołami tramwaju. Miała szesnaście lat. Tylko szesnaście...
Na miejscu tragedii stanął biały krzyż. Biała była też trumna, w której poniesiono Karolinę... Alejami cmentarza w Bydgoszczy odprowadzili ją najbliżsi, przyjaciele, koledzy ze szkoły...
Ronili łzy. Bo to nie Ona przebiegła szkolnym korytarzem...