https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądzcy taksówkarze: Urzędnicy zabrali nam postój!

Przemysław Decker
Jacek Cykowki (z lewej) i Adam Piotrowski: - To samowola!
Jacek Cykowki (z lewej) i Adam Piotrowski: - To samowola! Przemek Decker
Przy ul. Bora-Komorowskiego w Grudziądzu zawsze stały taryfy. Teraz zatrzymują się tam autobusy.

- To rozbój w biały dzień! - grzmią taksówkarze, którzy zostali przeniesieni w inne miejsce. - Ratusz nawet nie zapytał nas o zdanie.

Przeczytaj także:Koronowo. Roboty na Rynku już niewiele

- A gdzie taksówki? - zastanawia się starsza kobieta, która mieszka w wieżowcu przy ulicy Bora-Komorowskiego. - Jak to przenieśli? Przecież stały tutaj od zawsze. To złe posunięcie. Jak mogło do tego dojść?

To samo pytanie nurtuje taksówkarzy. No bo do postoju przy restauracji "Pomorzanka" się przyzwyczaili. Bardzo!

- Zacząłem jeździć w 1974 roku. Już wtedy, zatrzymywaliśmy się w tym miejscu - twierdzi Jacek Cykowski.

Nikt ich nie zapytał o zdanie

Właściciele taryf o tym, że zdemontowano tabliczkę z napisem "Taxi" zorientowali się w poniedziałek rano.

Zamiast niej stanął słupek z rozkładami jazdy, bo tutaj urzędnicy urządzili nowy przystanek autobusowy.
Taksówkarzom, których nikt nawet nie zapytał o zdanie, wyznaczono nowy postój, na łączniku między ulicami: Czarneckiego i Chopina.

- To najgorsze z możliwych miejsc - twierdzi Adam Piotrowski, taksówkarz z 33-letnim stażem.

I ma argumenty. Pierwszy: taryfy blokują dojazd do magazynu sklepu Społem. Tylko patrzeć, jak kierowcy dostawczych aut zaczną przeganiać taryfiarzy. Drugi argument dotyczy bezpieczeństwa. A raczej jego braku. Taksówki stoją bowiem tuż przy przejściu dla pieszych.

- Do wypadku może dojść w każdej chwili, bo kierowcy mają ograniczoną widoczność - dodaje Adam Piotrowski.

I domaga się tego, aby postój znowu znajdował się przy "Pomorzance". Obecność taksówkarzy w tym miejscu miała bowiem jeszcze jeden walor. Jaki? - Mieszkańcy czuli się wieczorami bezpieczniej - kwituje Piotrowski.

Przystanek był potrzebny?

Rozgoryczenie taksówkarzy rozumieją mieszkańcy okolicznych bloków. Sami również jednak proszą o zrozumienie. Właśnie oni prosili urzędników o przystanek autobusowy.

- Był potrzebny - twierdzi pan Stanisław, emeryt. - Bo najbliższe znajdowały się bo albo przy ulicy Hallera. albo na Bydgoskiej. To trochę za daleko.

Urzędnicy twierdzą, że petycję w sprawie nowego przystanku podpisało aż 350 mieszkańców. Poza tym prosili o niego podczas osiedlowego spotkania z prezydentem Malinowskim.

Dlaczego sprawa nie została skonsultowana z taksówkarzami?

- Miasto, jako zarządca dróg, nie ma obowiązku pytać np. o lokalizację postoju taksówek. Ma obowiązek wprowadzać takie rozwiązania, które poprawią bezpieczeństwo i wpłyną na usprawnienie ruchu - odpowiada Magda Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa Ratusza.

Jak podkreśla, nowy postój zaakceptowała miejska Komisja Inżynierii Ruchu.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
cezbak
"Miasto, jako zarządca dróg, nie ma obowiązku pytać np. o lokalizację postoju taksówek." twierdzi Pani rzecznik - może i nie musi pytać, ale wypada poinformować. Niby niewiele, ale robi sporą różnicę w postrzeganiu urzędu, a przede wszystkim urzędników. Szczególnie, że przystanek tam faktycznie był "od zawsze". Pamiętacie, jaki bój toczono o słynne grudziądzkie "jajo"?
:)
pamiętajcie,że liczy się dobro większosci
G
Gość
Każde zatrzymanie i ruszenie z miejsca - większe spalanie. A szukają oszczędności zamykając linie, zawieszając tramwajowe. W tym mieście nikt nie myśli łbem? Co tu komentować kretynizmy urzędasów? są coraz głupsi. Kiedy otworzą licea o profilu "przyszły urzędnik" i będą uczyli logiki, kreatywności ? SŁUZBY ? słuchania ludzi i wysuwania wniosków? Na to kasy nie ma ale na durne szkolenia w PUP całe miliony.
M
Młodzian
Dla emerytów to wszystko. Pod każdą chałupę darmowy autobus bo lata upoważniaja a ja do taryfy mam lecieć na drugi koniec osiedla żeby zdążyć do roboty.
Q
Q 35/4
kobieto, a co to kosmici nabrudzili na przystanku? chyba nie..to zrobili ludzie, idioci, deb***e...pasażerowie MZK...niech oni po sobie sprzątają. nie chcialbym zeby z moich podatkow sprzatali nonstop po jakichs skretynialych bałaganiarzy

Masz rację ale jak juz jest bałagan to trzeba sprzątnąć.
G
Gość
Rozkłady linii 20 i 22 zawieszono ponownie na placu Stycznia dopiero tydzień temu . Nie było komu przez 3 miesiące tego zrobić.
e
emeryt
Mam do pani Kleczewskiej pytanie kiedy zajmie się porządkami na przystankach kilka razy dzwoniłam do urzędu ,że nie jest sprzątany przystanek na Lotnisku i bez efektów. W ogóle to dużo jeżdżę autobusami i widzę jaki jest bałagan na przystankach na Mniszku , koło octowni itp. Jak się robi przystanki to trzeba pamiętać o ich sprzątaniu. Krótko mówiąc nasze przystanki to po prostu syf i smród. zapraszam do kontrolowania.

kobieto, a co to kosmici nabrudzili na przystanku? chyba nie..to zrobili ludzie, idioci, deb***e...pasażerowie MZK...niech oni po sobie sprzątają. nie chcialbym zeby z moich podatkow sprzatali nonstop po jakichs skretynialych bałaganiarzy
p
pasażerka
Mam do pani Kleczewskiej pytanie kiedy zajmie się porządkami na przystankach kilka razy dzwoniłam do urzędu ,że nie jest sprzątany przystanek na Lotnisku i bez efektów. W ogóle to dużo jeżdżę autobusami i widzę jaki jest bałagan na przystankach na Mniszku , koło octowni itp. Jak się robi przystanki to trzeba pamiętać o ich sprzątaniu. Krótko mówiąc nasze przystanki to po prostu syf i smród. zapraszam do kontrolowania.
h
henryk
korzystają z postojów? chyba nigdy tak nie zrobiłem skoro dojazd jest za darmo
T
Taksiarz
A swoją drogą tym taksówkarzom, to też się we łbach pop...Do normalnej roboty nygusy...

Nawet sobie nie zdajesz jaka to ciężka praca, a co do postoju to przez tyle lat był i ludzie się strasznie przyzwyczaili. Jest jeszcze spora grupa osób która korzysta właśnie z postoi.

W urzędzie miasta mają swoich kierowców więc taksiarzy mają gdzieś...

P
i
inlaw
po pierwsze, od kiedy to cos sie robi dla emerytow?? co oni mają do gadania, co mnie obchodzi ze prystanek ma daleko?

po drugie - dzisiaj chyba kazdy takse zamawia przez telefon (Nawet moja babcia) wiec po co postoje w dogodnych miejscach, albo takich co tam od zawsze byly.
w tamtym miejscu moglby byc normalny parking dla osobowek.
G
Gość
Przystanki co 200 metrów, to jakies jaja. Te staruchy jeżdzą za darmo i mają takie wymagania. Może Kleczewska załatwi im lektyki ? A swoją drogą tym taksówkarzom, to też się we łbach pop...Do normalnej roboty nygusy...

Dyktator! czy kto
T
To jakies jaja
Przystanki co 200 metrów, to jakies jaja. Te staruchy jeżdzą za darmo i mają takie wymagania. Może Kleczewska załatwi im lektyki ? A swoją drogą tym taksówkarzom, to też się we łbach pop...Do normalnej roboty nygusy...
G
Gość
przystanek za przystankiem. Czas jazdy znowu ulegnie wydłużeniu. Przecież między istniejącymi przystankami była mała odległość, nie rozumiem po co następny przystanek pomiędzy wcześniejszymi.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska