
Marsz nawiązywał do dramatycznych wydarzeń z Gdańska, gdzie podczas tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy śmiertelnie ugodzony nożem został prezydent Paweł Adamowicz.

- Chcemy uświadomić młodym ludziom, że nie tylko jesteśmy w stanie wyrządzać komuś krzywdę, tylko możemy być dla nich mili i uprzejmi - tłumaczy Magda Górska z Młodzieżowej Rady Miasta, która wraz z IV Liceum Ogólnokształcącym zorganizowała wydarzenie.

Zdaniem Bartosza Dolewskiego z II Liceum Ogólnokształcącego w Grudziądzu, najwięcej mowy nienawiści jest w internecie. - Tam każdy czuje się bezkarny, bo nie można porozmawiać bezpośrednio. Dlatego właśnie internet staje się narzędziem dla osób, które chcą kogoś doprowadzić do krytycznego stanu psychicznego - mówi.

Magda Górska także spotyka się każdego dnia z mową nienawiści. - Co prawda nie mówią mi ludzie złych rzeczy prosto w oczy, ale za plecami robią swoje. Dla takich osób mam jedną odpowiedz: „Ja też Cię lubię” - tłumaczy.
W Grudziądzu walka przeciwko mowie nienawiści nie odbywa się tylko w formie marszu. Bartosz Dolewski tłumaczy, że w II LO odbywały się profilaktyczne zajęcia przeciw takim zachowaniom. - Mieliśmy zajęcia i spotkania ze strażnikami miejskimi, którzy opowiadali nam o mowie nienawiści. Zdarza się też, że na lekcjach o tym rozmawiamy z nauczycielami. Efekt jest taki, że wszyscy jednogłośnie mówimy „stop” takim zachowaniom - mówi licealista.