Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historia na miarę "Listy Schindlera"

Bożenna Szymańska [email protected]
Kershaw'a Alex'a to historia na miarę "Listy Schindlera".
Kershaw'a Alex'a to historia na miarę "Listy Schindlera".
Kim był Raoul Wallenberg, człowiek, który ratował węgierskich Żydów? Urodził się w 1912 roku w Szwecji w rodzinie szwedzkich bankierów i przemysłowców. Był dyplomatą.

W lipcu 1944 przyjechał do Budapesztu, aby uratować 200 tysięcy węgierskich Żydów. W przededniu końca wojny tych ostatnich Żydów, jacy jeszcze zostali w Europie, miał za zadanie wymordować Adolf Eichmann, który z takim poleceniem przyjechał do stolicy Węgier. I zaczyna się "ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej", czyli Holocaust węgierskich obywateli żydowskich. Naziści ekspediują ich w bydlęcych wagonach do Oświęcimia, gdzie całymi rodzinami zostają zagazowani i spaleni.

Wallenberg, jako sekretarz szwedzkiej ambasady, zaczyna działać. Wydaje specjalne paszporty tym wszystkim, którzy mieli kiedykolwiek cokolwiek do czynienia ze Szwecją: mają krewnych, handlowali z tym krajem...
Mówi o nich "moi Żydzi" i walczy o ich uratowanie do końca. Spieszy się, podobnie jak Eichmann, który za wszelką cenę chce unicestwić ostatnich europejskich Żydów. To nic, że zbliża się upadek III Rzeszy, to nic, że Rosjanie stoją "u wrót". Eichmann jest zdecydowany wykonać swoje zadanie do końca. A kiedy zaczyna mu brakować transportu, zdesperowany każe pędzić pieszo całe żydowskie rodziny - dzieci, kobiety i starców - w kierunku granicy austriackiej. Bardzo wielu Żydów ginie podczas tej tragicznej wędrówki.

Ba, ale Wallenberg jest równie zdecydowanym i twardym przeciwnikiem. Wie, że musi się spieszyć, aby uchronić węgierskich Żydów przed zagazowaniem i piecami. I rzeczywiście ratuje około 100 tys. Żydów. Dużo więcej niż Oskar Schindler, niemiecki przedsiębiorca, który uratował 1200 zatrudnionych u niego żydowskich robotników. O Schindlerze wie cały świat, między innymi dzięki filmowi "Lista Schindlera", w reżyserii Stevena Spielberga. Kto wie o Wallenbergu?
Alex Kershaw, autor książki, z precyzją, dzień po dniu pokazuje działania Wallenberga w oparciu o wspomnienia budapesztańskich Żydów. A są one wstrząsające... Bo oto Eichmann znajduje sprzymierzeńców wśród Węgrów. Są nimi zagorzali antysemici ze zgrupowania Strzałokrzyżowców. To faszystowskie ugrupowanie zostało założone w 1935 roku przez przez Ferenca Szálasiego, który w 1946 roku został za to skazany na śmierć.
Strzałokrzyżowcy, często małoletni, patologiczni mordercy, są żądni żydowskiej krwi. Znalezionych w piwnicach Żydów gonią nad Dunaj i zabijają strzałami w głowę. A dzieje się to wszystko w końcówce roku 1944, kilka miesięcy przed zakończeniem wojny i klęską faszystów. Ot ironia losu, zakończona śmiercią tysięcy ludzi...

Czy ktoś po wojnie docenił starania szwedzkiego dyplomaty? Niestety, nie było happy endu. Wallenberg pojechał spotkać się z Rosjanami, którzy zaczęli wyzwalać Węgry. I już nigdy nikt go nie widział. Skończył w kazamatach na Łubiance, choć Rosjanie nigdy się do tego nie przyznali. Głosili, że został zabity przez węgierskich lub niemieckich faszystów w marcu 1945 roku.

Jednak zaginięcie Wallenberga wiązane jest z mordem katyńskim. Dyplomata znał prawdopodobnie dokumenty sporządzone przez węgierskich biegłych, które za zgładzenie polskich oficerów obarczały Sowietów. Rosjanie oskarżali go także o szpiegostwo na rzecz USA.

Ustosunkowana i bogata rodzina przez lata z uporem szukała jego śladów. Ktoś go widział w Moskwie, ktoś twierdził, że trafił do łagrów na Syberii. W 1987 odsłonięto w Budapeszcie pomnik Raoula Wallenberga, na którym widnieje napis: "Jak długo uśmiecha się do ciebie szczęście, tak długo masz wielu przyjaciół. W nieszczęściu pozostajesz sam."

A co z Eichmannem? Uciekł do Argentyny, ale tam odnaleźli go izraelscy wywiadowcy z Mossadu i porwali. Trafił pod sąd w Izraelu i został skazany na powieszenie. Wyrok wykonano...
" Misja Wallenberga. Pojedynek z Eichmannem o Życie 100 000 Żydów" - Kershaw Alex, wyd. Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, 2011

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska