https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hity i kity 2007 na językach

(kr)
fot. sxc
Poruszenie wywołała infografika na temat hitów i klap minionego roku. Mieszkańcy oceniają wydarzenia oraz proponują kolejne.

Kity Roku przyznaliśmy cztery. Pierwszy dla decyzji wojewody, na mocy której Golub-Dobrzyń został włączony do obszaru chronionego krajobrazu Drwęcy. Tym samym zablokowany został rozwój miasta. Pod znakiem zapytania stoi m.in. budowa oczyszczalni ścieków czy parku przemysłowego. Drugi kit dla radnych z gminy Rypin, którzy podnieśli podatek za posiadanie psa o 400 procent, do 100 zł. Trzeci kit dla protestujących przeciwko budowie marketu w Rypinie. Nie wierzymy, że ktoś nie chce kupować taniej. Miano czwartego kitu zdobyło wystąpienie prezesa golubskiego oddziału PTTK Mariusza Wróblewskiego podczas finału konkursu krasomówczego. Prezes jest osobą miłą i otwartą do ludzi. Doceniamy jego zaangażowanie w przygotowanie imprezy. Jednak pod względem posługiwania się polszczyzną prezes (matematyk z wykształcenia) wypadł kiepsko. Przekręcanie nazwisk, nazw miejscowości, a wreszcie liczb uzyskanych punktów wprawiało w osłupienie nie tylko filologów. Z wyjątkowo nieudanego wystąpienia prowadzącego w relacji z imprezy TVP wyemitowano tylko jedno zdanie prezesa Wróblewskiego: "Zwycięzcą jest Andrzej Długosz z Łasina!". A Pan prezes tyle się nagadał...

Nasi Czytelnicy wskazują kolejne kity:

- Dla powiatu golubsko-dobrzyńskiego i przygotowanej przez niego listy inwestycji kluczowych. Z czterech samorządów wsparcie otrzymuje jeden. Patrząc z tej strony można uznać to nawet jako hit dla miasta i burmistrza - mówi pan Wiesław.

"Diesel69" na forum "Pomorskiej pisze: - Brodnica-doprowadzenie gazu ziemnego, Nowe Miasto Lubawskie- uratowanie trzystu stanowisk pracy, Rypin - otrzymanie unijnego dofinansowania i uwaga: Golub-Dobrzyń - nauczenie się jazdy konnej burmistrza Romana Tasarza i obrzucanie go pomidorami i jajami! Gratulacje, zapewne te wyczyny ogromnie przysłużyły się miastu w jego rozwoju. W 2008 roku proponuję nauczyć się szydełkowania i zanurzyć się po pas w gorącej smole:) a może macie państwo jakieś inne propozycje dla naszego burmistrza, aby było się czym pochwalić na koniec 2008 roku?

"Zły" dodaje: - Ja w tym roku proponuję zamiast rzucania pomidorami - rzut cegłówką albo podbój kosmosu. Oczywiście, dołożę się burmistrzowi na bilet w jedną stronę."

Roman Tasarz z dystansem podchodzi do wpisów i wymienia kolejne miejskie hity: - Hitem Golubia jest właśnie pozyskania unijnego wsparcia. W przeliczeniu na jednego mieszkańca dostaniemy w ramach kluczowych projektów najwięcej w województwie. Wyprzedzamy Rypin, który jest na czwartym miejscu. Hitem jest poprawienie estetyki miasta: ustawienie fontanny czy ukwiecenie. Hitem jest rozpoczęcie przebudowy Placu Tysiąclecia.

Wśród Hitów Roku znalazła się Cyber Szkoła, czyli zmiany jakie zaszły w Zespole Szkół nr 1. Wprowadzono tu elektroniczne identyfikatory, które otwierają drzwi. Są też elektroniczne dzienniki, które liczą frekwencję, średnią ocen, przygotowują kartki na wywiadówki. W każdej klasie jest komputer dla nauczyciela, co pozwala na systematyczne wprowadzanie danych. W szkole elektroniczne dzienniczki mają też uczniowie. Rodzice mogą je za pośrednictwem Internetu obejrzeć, posługując się specjalnym hasłem. Tu znajdą oceny, nieobecności, uwagi. W regionie nie ma drugiej tak skomputeryzowanej szkoły.

Hit roku, który wywołał kontrowersje wśród forumowiczów, przyznaliśmy burmistrzowi Romanowi Tasarzowi, który zapisał się do klubu jeździeckiego, by wystąpić podczas inscenizacji golubskiej bitwy jako król Jagiełło. Ponadto burmistrz wystawił się na publiczną chłostę. Zamknięty w chudziaku obrywał z pomidorów i jajek. W Rypinie miano hitów otrzymało nawiązanie współpracy międzynarodowej oraz stuprocentowe trafienie, czyli otrzymanie obietnicy unijnego wsparcia na wszystkie projekty. Golub także je ma.

Czytelnicy wskazują kolejne hity:

- Rzadko kiedy małe miasta mogą pełnić rolę prekursorów. Widziałem w telewizji, że policja w tym roku wprowadza nowe oznakowania aut. Golub-Dobrzyń srebrne radiowozy ma już od miesiąca - napisał do nas mieszkaniec miasta.

- Hitem są telepatyczne zdolności "Pomorskiej". Na prima aprilis opisano fikcyjny awans komendanta powiatowego straży pożarnej Krzysztofa Michałowskiego, który miał zostać zastępcą komendanta głównego i przenieść się do Warszawy. Wizja kariery częściowo spełniła się. Co prawda bryg. Michałowski do Warszawy jeszcze nie dotarł, ale awansował i jest zastępcą komendanta wojewódzkiego PSP - mówi pan Marek.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska