https://pomorska.pl
reklama

Hojnisz-Staręga: To były strzały-kanty... Sztafeta na czternastym miejscu

Daniel Ludwiński
Polskie biathlonistki zajęły czternaste miejsce w środowej sztafecie 4x6 km. Nasze reprezentantki już po pierwszej zmianie zajmowały odległą lokatę i nie liczyły się w walce o dobry wynik.

Na pierwszym odcinku wystartowała Monika Hojnisz-Staręga i początkowo wydawało się, że najbardziej doświadczona z naszych zawodniczek obecnych w Pekinie pokaże się z bardzo dobrej strony i sprawi, że Polki będą w czołówce. W pozycji leżącej Hojnisz-Staręga trafiła swoje pierwsze cztery strzały. Niestety, piąty strzał był już niecelny i nasza zawodniczka musiała dobierać dodatkowy pocisk. Ten również nie sięgnął celu i dopiero kolejne dobieranie przyniosło efekt. W tym momencie Polki były już jednak na przedostatnim miejscu.

Warto przeczytać

- Zawiodłam samą siebie i to na pewno nie było to, co chciałam zrobić. Może za szybko chciałam wybiec ze strzelnicy? Na trasie dostałam tylko informację od trenera, że to były takie strzały-kanty, zarówno ten pierwszy, jak i dobierany. Nie wiem, czy to kwestia słońca czy wiatru, ale byłam tym aż trochę zdziwiona. Pierwsze cztery strzały były dobre, więc tym bardziej szkoda tego ostatniego. Gdy traci się kontakt z czołówką, to już jest zupełnie inaczej. Starałam się gonić na miarę moich możliwości, ale trochę mnie to kosztowało. Nie mogę być z siebie zadowolona - powiedziała Hojnisz.

Na drugiej zmianie też nie było dobrze - Kamila Żuk pogubiła się na strzelnicy i musiała pokonywać karną rundę. Strata Polek jeszcze bardziej wzrosła - za nami były już tylko Finki. W górę tabeli Polska przesunęła się dopiero za sprawą Kingi Zbylut, ale o spektakularnym wyniku nie mogło być już mowy. Kończąca sztafetę Anna Mąka jako jedyna wśród naszych zawodniczek ani razu nie musiała dobiegać dodatkowych pocisków i doprowadziła zespół do mety z czternastym wynikiem w gronie dziewiętnastu sklasyfikowanych sztafet.

Złote medale wywalczyły Szwedzki przed reprezentantkami Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego i Niemiec.

Lewandowski rezygnuje z gry u Probierza. Co dalej z reprezentacją?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wstyd
Nie wyobrażam sobie, aby Anna Mąka musiała dobiegać do wystrzelonych pocisków. Autorze, trzeba czytać, co się napisało.

A tak w ogóle, to skończcie z tą para-olimpiadą. Oszczędźcie nam wstydu.
G
Gość
Skończcie z tą żenadą...kompromitacja goni kompromitację-do domu SPORTOFFCY...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska