Wybieramy zdjęcia motocykli do kalendarza
Honda CB900c to klasyczne piękno japońskiej motoryzacji w latach jej największej świetności. Kwintesencja motocykla muscle cruiser tego okresu. Niepodrabialne brzmienie rzędowego, czterocylindrowego silnika (901 ccm, DOHC) zasilanego z gaźników Keihina, na oryginalnym wydechu 4-in-4. Moc odpowiednia :D (95 HP, 77Nm i 4,0 s. od 0 do 100km/h przy masie zalanego prawie 300kg + kierowca). Ten model to połączenie najlepszych rozwiązań z niezwykle popularnych w latach 80-tych CB900F Bol d'or i Goldwinga.
Dzięki zastosowaniu wałka pośredniego pomiędzy skrzynią, a wałem napędowym posiada unikatowe rozwiązanie - reduktor (dodatkowa dźwigienka pod lewą nogą), zmieniający rodzaj przełożenia do jazdy dynamicznej i "autostradowej" (tzw. 10-speed transmission). Tylne zawieszenie na amortyzatorach hydrauliczno-pneumatycznych z regulowaną twardością zapewnia świetny komfort jazdy. Mogę uczciwie powiedzieć, że jazda tą Hondą to naprawdę ponadczasowe doświadczenie.
Motocykl starszy ode mnie o 4 lata :-). W moim garażu już kilka wiosen, pierwotnie głównie czas spędzał na przywracaniu sprawności i blasku. Na szosie od jesieni 2024 r..
To maszyna świetna na weekendowo-zlotowe klimaty, ale też do codziennej jazdy.
Zachęcam do oddawania głosów i popularyzowania tego klasycznego modelu w Polsce :-).
LwG!