Po pierwsze dlatego, że zainaugurowały na tym polu współpracę emerytowana i obecna dyrektor książnicy. Po drugie, bo podróżnicy dostali, na nowo zaaranżowane, jedno z bibliotecznych pomieszczeń.
- Znów tu jestem... Tym razem jednak już w innej roli - powiedziała do miłośników wypraw w najdalsze zakątki globu wzruszona Jadwiga Jelinek. Ta, która ponad 20 lat temu wymyśliła żniński Klub Podróżnika, wystąpiła wczoraj wyłącznie w roli prelegenta. Nie sama jednak, a wspólnie z mężem, opowiedzieli o swojej wycieczce do Ameryki - a ściślej Stanów Zjednoczonych.
Wybrali się tam w maju ubiegłego roku. Podróż trwała dwa tygodnie, była jednak bardzo intensywna. Trasa wiodła przez atrakcje m.in. Nowego Jorku, kasyna Las Vegas, Wielki Kanion Kolorado, Los Angeles, Beverly Hills z Universal Studios i San Francisco.
Jak to zwykle w Klubie bywa, na przybyłych czekały i niespodzianki. Państwo Jelinek przygotowali poczęstunek. Hitem okazało się ciasto dyniowe wypieku pani Jadzi. Wzięcie miały też kanapki z masłem orzechowym i inne smakołyki.
Bywalcy spotkań podróżniczych byli pod wrażeniem wystawki z pamiątkami przekazanymi przez uczestników Klubu w ostatnich 20 latach. Już pod okiem dyrektor Beaty Czaczyk załoga biblioteki zadbała o podświetlane, szklane półeczki, pojawiła się też lampa w kształcie globusa, piękne zdjęcia z różnych zakątków świata, a także podróżnicza mapa. To na niej właśnie, jako pierwsi, zaznaczyli "swój" kraj Jadwiga i Bogdan Jelinkowie.
Spotkania Klubu Podróżnika będą cykliczne: w każdy trzeci poniedziałek miesiąca o godzinie 18. Mają charakter otwarty - każdy może tu przyjść.
