Pozyskanie doświadczonego pomocnika miało być jednym z trzech hitów transferowych, jakie w przerwie zimowej zamierzała przeprowadzić toruńska Elana.
Wybrał Płock
- W miniony piątek miałem już przygotowany kontrakt dla piłkarza - mówi "Pomorskiej" Artur Żbikowski, prezes TKP Elana. - Nie ukrywam, że bardzo zależało nam na jego pozyskaniu. Trener Durda zamierzał oprzeć grę na pomocniku wychowanym w Płocku. Czekaliśmy więc tylko na przyjazd zawodnika do Torunia i złożenie podpisu. Wszystkie szczegóły między stronami były uzgodnione. W poniedziałek z internetu dowiedziałem się, że Żaglewski wybrał jednak grę w Wiśle Płock - stwierdził rozczarowany. sternik Elany.
Na stronie 90minut.pl można przeczytać motywy decyzji piłkarza: " Miałem kilka propozycji z innych klubów, ale zdecydowałem się na grę w Wiśle ze względu na to, że mam tu coś do udowodnienia (...) Ważny jest też aspekt rodzinny, pochodzę z Płocka i gra tutaj będzie dla mnie najlepszym rozwiązaniem, bo jestem bardzo związany z tym miastem."
Celują w rozgrywającego
Rozczarowania nie kryje także trener Dariusz Durda: - Jak dowiedziałem się o kontrakcie Żaglewskiego w Płocku, to nawet sobie nieprzyzwoicie przeklnąłem. Ale nie ma teraz co ogładać się za siebie. Nadal nie ustajemy w poszukiwaniu orfensywnego, doświadczonego pomocnika, który mógłby poprowadzić naszą grę. Najbliższe dni przed zgrupowaniem w Brennej wszystko wyjaśnią - deklaruje szkoleniowiec.
Elana jest po tygodniu treningów. Były one bardzo intensywne; 26 zawodników ćwiczyło na przemian w hali, na boisku, siłowni. Z kolei ćwiczenia fitnes miały poprawić koordynację i elastyczność mięśni.
- Mogę być zadowolony z przebiegu tego cyklu treningowego - uważa Durda. - Zależy nam wszystkim, aby przed wyjazdem na obóz w Brennej zawodnicy byli w takiej dyspozycji, aby podjąć ciężki trening fizyczny.
Elanę opuścili już Piotr Charzewski, Arkadiusz Nowicki i Mikołaj Pieniądz. - Nie przekonali mnie do siebie. Szukam bardziej wartościowych piłkarzy - krótko komentuje trener
Zaciąg dwudziestolatków
W poniedziałek na treningu pojawiło sie sześciu nowych zawodników. Aż pięciu z nich nie ma jeszcze skończonych 20 lat. Z zespołem trenuje dwóch bramkarzy - Cezary Osuch jesienią występował w zespole Młodej Ekstraklasy Legii Warszawa, zaś Jacek Sajak ostatnio był golkiperem w Skalniku Gracze. - Nazar Penkovets wyjechał na testy do Niemiec (oberliga), dlatego musimy poszukać partnera dla Przemka Kryszaka - tłumaczy obecność tych piłkarzy opiekun Elany.
Pozostali ćwiczący to pomocnicy. Najbardziej doświadczonym z nich jest 32-letni Łukasz Adamski, mający za sobą już występy w Bełchatowie, Polonii Warszawa, Ruchu, Wiśle Płock, Zniczu Pruszków a ostatnio w Łomży. Bartłomiej Dołubina był z kolei podstawowym graczem Młodej Ekstraklasy Jagielloni Białystok. Ze Sparty Oborniki do Torunia zawitał JakubPaździerski. Dziś ma pojawić się Jakub Marynowicz, to z kolei podstawowy zawodnik ME Lecha Poznań.
- Będę się wszystkim uważnie przygladał - zapewnia Dariusz Durda. - Pierwszą okazję dadzą mi już w środę, bo zagramy pierwszą grę kontrolną z Lechem Rypin (godz.16). Na pewno po połowie zagrają obaj bramkarze. Być może wszyscy testowani , albo kilku z nich pozostanie do soboty, kiedy zmierzymy się z liderem jesieni - Olimpią Grudziądz (godz. 12).
Czytaj e-wydanie »