Celnicy przyznają, że przeżyli chwile grozy. W okolicy Kostrzyna, pracujący w tzw. grupach mobilnych urzędnicy celni, zatrzymali do kontroli audi. Podróżował nim obywatel Niemiec zamierzający wyjechać z naszego kraju. Już rzut oka do bagażnik wystarczył, żeby dokładniej zainteresować się osobistym bagażem podróżnego.
Zwierzę z wykazu
W kasetce popiskiwała małpa. Budziła współczucie. W przeciwieństwie do zawartości torby podróżnej. Znajdował się w niej wąż. Mierzył około 1,5 metra długości.
- Tego typu znaleziska natychmiast konsultujemy z koordynatorami zajmującymi się zwierzętami, czasem prosimy o pomoc specjalistów z ogrodu zoologicznego - mówi Sławomir Wolańczyk z Izby Celnej w Rzepinie. - Mamy specjalne wykazy zwierząt wraz z ich fotografiami.
Celniczy specjaliści stwierdzili, że podróż-ujące w klatce stworzenie to rzadka małpa białouszata, a wąż to najprawdziwszy boa dusiciel. Podróżny zapewniał, że zwierzęta stanowią jego własność, są jego pupilami i z nimi się nie rozstaje na krok. Mimo to zwierzaki zostały zarekwirowane i przekazane na przechowanie poznańskiemu ogrodowi zoologicznemu.
Cena życia
Zarówno boa, jak i małpa białouszata znajdują się na liście będącej załącznikiem do konwencji o Międzynarodowym Handlu Zwierzętami i Roślinami Gatunków Zagrożonych Wyginięciem (CITES). Polska jest jednym ze 150 państw, które konwencję podpisały. Oznacza to, że bez specjalnych zezwoleń nie wolno nimi handlować ani przewozić ich przez granicę. Zgodnie z polskimi przepisami za nielegalny obrót zwierzętami i roślinami objętymi CITES grozi kara do roku pozbawienia wolności.
Jak twierdzą celnicy to pierwszy na lubuskim odcinku granicy tak poważny przemyt zwierząt chronionych. Dotychczas odnajdywano w bagażu podróżnych koralowce, ptaki lub muszle. Zazwyczaj celnicy rekwirowali wypchane zwierzęta chronione lub - na przykład - galanterią ze skóry krokodyla. Częściej natomiast trafiają się podróżujące zza polskiej granicy wschodniej żółwie lub psy. Zwierzęta przemycane są w skandalicznych warunkach i bywa, że podróż przypłacają życiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?