Inauguracja roku szkolnego w nowym liceum w Świeciu

Liceum, mające rozwijać się pod skrzydłami WSJO, to nowość w ofercie edukacyjnej Świecia. Wysiłki założycieli szkoły, którzy reklamowali się odwiedzając gimnazja w powiatach świeckim i chełmińskim, przyniosły efekty. Udało się utworzyć 25-osobową klasę. O tyle jest to sukces, że nabór wypadł lepiej niż w niektórych świeckich liceach o, zdawać by się mogło, ugruntowanej pozycji. W tym przypadku wybierający szkołę średnią mogli polegać wyłącznie na obietnicach i materiałach reklamowych. Niektórym w zupełności to jednak wystarczyło.

Jakuba Zdrojewskiego przekonała możliwość kształcenia się w klasie o profilu wojskowym. - Chciałbym w przyszłości zostać żołnierzem zawodowym - zapowiada chłopak z Chełmna. - W okolicy nie ma zbyt wielu szkół mogących mi w tym pomóc. Mam już pewne wyobrażenie o służbie - mój brat jest żołnierzem - dlatego wiem, czego należy oczekiwać. Jak najbardziej mi to odpowiada. Niewątpliwym plusem jest też zwiększona liczba godzin języków obcych.

Pracować w mundurze, tyle że policyjnym, chciałaby również Emilia Piskor z Kijewa Królewskiego. - Chyba jak wszyscy mam pewne obawy o to, co faktycznie zaoferuje to liceum, ale chcę być dobrej myśli - mówi świeżo upieczona licealistka. - Na pewno przypadnie nam szczególna rola. W dużej mierze to właśnie od naszego rocznika zależeć będzie klimat w szkole i to, co będzie się o niej mówić za rok.
Już teraz może zaskakiwać fakt, że młodzi ludzie, którzy nie znali się wcześniej, poświęcili swój wolny czas, aby przygotować program artystyczny, który zaprezentowali podczas inauguracji roku szkolnego.

Główną rolę w skeczu o marzeniach nauczycielki zagrała Jagoda Powierża z Żura. Ona także nie może się doczekać, kiedy założy mundur. Na razie choćby ten szkolny. - Nie znoszę monotonii - zdradza. - Lubię być w ruchu, jak coś się dzieje. Pracując w policji, nie trzeba się o to martwić. Wiem, bo w moje rodzinie nie brakuje policjantów.

Niektórym młodym ludziom w tym szczególnym dniu towarzyszyli rodzice. Ewa Mirodka, choć w pełni akceptuje wybór córki, nosi w sobie pewne obawy. - Nie boję się o Magdę, jest bardzo zdolna, na pewno sobie poradzi z nauką - zaznacza. - Nie wiem natomiast, jaka będzie przyszłość tego liceum? Stawiając na nową szkołę, córka podjęła pewne ryzyko, które mam nadzieje opłaci się.

Pierwszoklasiści będą uczyć się w klasie o profilu policyjno-wojskowym. Od października będą nosić, wyróżniające ich mundury, których krój zostanie uzgodniony podczas najbliższego spotkania z rodzicami.

Wiadomości ze Świecia