Poniedziałkowy poranek. Na wysokości poczty przy Cegielnej mijają się dwa sznurki aut. Jadą może z dziesięć na godzinę. Szybciej się nie da. Co chwilę słychać głośne "łup". Kolejny pojazd wpada w jedną z wielu wyrw w asfalcie. Na twarzy kierowcy widać wściekłość.
O Cegielnej powiedzieć można, że jest to ulica "naj" - jedna z najkrótszych w Inowrocławiu, a zarazem jedna z najbardziej zniszczonych. Co gorsza, tylko przez Cegielną da się wjechać na os. Piastowskie I, a także skrócić drogę pomiędzy ulicami Świętego Ducha i Marulewską. Ostatnio ze skrótu korzysta jednak mniej kierowców. - Jeżdżę tędy coraz rzadziej. Zamiast niszczyć samochód wolę nadłożyć drogi i jechać okrężną drogą przez ulicę Andrzeja - usłyszeliśmy od Adama Lipskiego, kierowcy czarnego opla.
Zima dołożyła
Dziury w jezdni Cegielnej są od kilku lat. Tegoroczna zima sprawiła, że stały się jeszcze większe. W wielu miejscach puściły też stare asfaltowe łaty odkrywając nowe wyrwy w nawierzchni. Ulica znajduje się w zarządzie powiatu. Niestety, gdy ostatnio wspominaliśmy o pozimowych remontach jezdni, w powiatowych planach nie znaleźliśmy ani słowa o ulicy Cegielnej.
Sprawą zajęli się inowrocławscy radni Krzysztof Boniek i Rafał Lewandowski. - W naszej ocenie i w opinii mieszkańców ulica Cegielna wymaga natychmiastowego uzupełnienia ubytków w jezdni, a nawet kompleksowej naprawy - twierdzą samorządowcy i poprzez prezydenta miasta zwracają się do władz powiatu o pilny remont nawierzchni.
Mają w planach
Władze powiatu nie ukrywają, że stan Cegielnej jest bardzo zły. Niestety, w bieżącym roku nie przewidują remontu tej ulicy. - Przygotowana zostanie jedynie dokumentacja techniczna modernizacji Cegielnej. Okazało się bowiem, że remont musi objąć nie tylko nawierzchnie tej ulicy, ale i całą podziemną infrastrukturę. Tak dużych środków nie mamy w naszym tegorocznym budżecie - informuje Marlena Gronowska, rzecznik starostwa.
W imieniu kierowców apelujemy jednak do władz powiatu, by wysłał na Cegielna drogowców, którzy doraźnie naprawią nawierzchnię, bo w końcu nadejdzie taki moment, że posypią się wezwania do zapłaty za zniszczone auta.
