https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Komendant Jakub Wawrzyniak odszedł z policji

(dan)
Jakub Wawrzyniak
Jakub Wawrzyniak Archiwum
Po trzech latach kierowania komendą policji w Inowrocławiu młodszy inspektor Jakub Wawrzyniak postanowił zakończyć służbę.

Rezygnuje z pracy w policji z powodów osobistych. Szczegółów nie zdradza.

Jakub Wawrzyniak ma dopiero 36 lat, z czego 17 przepracował w mundurze.

Cenili go samorządowcy. Mieszkańcy stosunkowo rzadko krytykowali pracę podległych mu policjantów.

Wielu naszych rozmówców wróżyło Wawrzyniakowi wielką karierę. Dlatego jego decyzję przyjęto z dużym zaskoczeniem.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 23

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Cóż
Przed 2007 rokiem miałem przyjemnośc współpracowac z Panem Wawrzyniakiem. Bardzo pozytywnie go oceniam. Policjant z krwi i kości. Wielka wiedza, doświadczenie, kultura osobista. Zaskoczyła mnie ta informacja.

No tak,ale komendant powinien być całkowicie nieskazitelny,a gdy toczyły się jakieś postępowania wyjaśniające lub badano pewne sprawy w prokuraturze to tak troche słabo.
p
prokurator
Przed 2007 rokiem miałem przyjemnośc współpracowac z Panem Wawrzyniakiem. Bardzo pozytywnie go oceniam. Policjant z krwi i kości. Wielka wiedza, doświadczenie, kultura osobista. Zaskoczyła mnie ta informacja.
n
nano
Gdyby gdzie indziej było lepiej , to by się tylu ludzi nie starało o prace w Policji.
Faktycznie nie warto było mu pracować ,jak podejrzewam za około 8 tyś złotych netto na miesiąc.Nie wspomne o innych przywilejach.
Za takie marne grosze,męczyć się
D
Danio
dobrze zrobił, nie po to się idzie do munduru żeby do 60-siątki robić. wymagania duże a zarobki do du...y.

Gdyby gdzie indziej było lepiej , to by się tylu ludzi nie starało o prace w Policji.
Faktycznie nie warto było mu pracować ,jak podejrzewam za około 8 tyś złotych netto na miesiąc.Nie wspomne o innych przywilejach.
Za takie marne grosze,męczyć się
e
efhgji
dobrze zrobił, nie po to się idzie do munduru żeby do 60-siątki robić. wymagania duże a zarobki do du...y.
g
gość
Bardzo dobrze
Wspaniała kolekcja broni kolekcjonerskiej z okresu Powstania Wielkopolskiego,które po 147 latach dało wolnosc Inowrocławiowi trafiła do Torunia dzięki jego wnioskowi. Do naszego muzeum wnisku takiego nie złożył.Sąd do wnisku o przekazanie kolekcji do Muzeum Okręgowego się przychylił.Ogołocono w ten sposób lokalną historię ze świetnych reliktów przeszłości,dzięki której dzieci i młodzież,turyści,mieszkańcy i kuracjusze mogliby się dowiedzieć o naszej wspanialej historii,jeśliby przekazano broń do Muzeum im.Jana Kasprowicza przy ulicy Solankowej w Inowrocławiu.Teraz historię Inowrocławia będą poznawać w Toruniu,niestety

Skoro taka wspaniała kolekcja to na pewno będziesz często jeździł do Torunia oglądać tą kolekcję. Życzę wiele przyjemności.
23 zarzuty
Może i masz racje. Znam tego człowieka tylko powierzchownie z opowiadań,a często tak bywa,że jak się kogoś lepiej pozna, to dobre wyobrażenie znika jak bańka mydlana. Tak bywa z kobietami,ale czasami tak jest z innymi.
Władza często psuje charakter, popada się w rutyne i człowiekowi zdaje się ,że wszystko ujdzie mu płazem.
Przerost ambicji często szkodzi i chyba w tym przypadku tak się stało. Tak to bywa,że jak się chce coraz więcej i więcej , to mozna stracić to co się ma.
Mówi się trudno. Nie ma ludzi niezastąpionych.

W rzeczy samej, przerost ambicji. Cieszę się, że doszlismy do wspólnych konkluzji. Smuci natomiast "prześlizgnięcie" sie po temacie przez Pomorską.
Zauważyłem, że jest to dziennik - tuba propagandowa władzy. Sądzę, że cofnęła sie ta Gazeta o dobre 25 at do tyłu.
O władzach albo pisze tylko dobrze albo wcale.
Gdzie tu obiektywizm i dziennikarska rzetelnść?
Smutne to.
D
Danio
Może i masz racje. Znam tego człowieka tylko powierzchownie z opowiadań,a często tak bywa,że jak się kogoś lepiej pozna, to dobre wyobrażenie znika jak bańka mydlana. Tak bywa z kobietami,ale czasami tak jest z innymi.
Władza często psuje charakter, popada się w rutyne i człowiekowi zdaje się ,że wszystko ujdzie mu płazem.
Przerost ambicji często szkodzi i chyba w tym przypadku tak się stało. Tak to bywa,że jak się chce coraz więcej i więcej , to mozna stracić to co się ma.
Mówi się trudno. Nie ma ludzi niezastąpionych.
2 zarzuty
Faktycznie głosno było o sprawie "kreatywnej sprawozdawczości". Sprawa ciągła się długo i jeżeli popełnił błąd , to poniósł konsekwencji. Być może poprostu przedobrzył.
Z punku widzenia szrego obywatela , ta sprawa nie ma większego znaczenia.Gorzej jest ,gdy komendant po pijanemu powoduje wypadek,a takie rzeczy w historii inowrocławskiej policji , też miały miejsce.
Myślę,że w Policji jest ostra walka o stołki. Scierają się różne grupy interesu i jeżeli podstwą jego rezygnacji jest przywołana statystyka, to poprostu Wawrzyniak na pewnym etapie Swojej kariery zapomniał,że w pracy nie ma kolegów, są tylko współpracownicy, którym nie mozna zbytnio ufać. Zresztą bycie komendantem ,to konieczność podejmowania bardzo wielu decyzji. Wiadomo,że niektóre z nich uderzają w konkretne osoby. Nie da się byc przyjacielem wszystkich.
Moim skromnym zdaniem był dobry.

Miał szansę być dobrym gliną, ale za bardzo spieszło mu się na ścieżce awansów. W tym celu był dyspozycyjny dla niektórych i dla nich był dobry, co niestety nie równa się być w zgodzie z prawem, na straży którego stał.To co piszesz o kolegach, jak sie ma do przestzegania prawa/ A udzielanie informacji z toczących się dochodzeń kolegom, ale nie z policji tylko tym innym kolegom, to było zgodne z prawem?
Powtarzam po raz wtóry, też miałem do niego szacun dopóki doputy, świadła dziennego nie ujrzały różne jego, nie dokońca uczciwe, że nazwe to deliktnie, uczynki. Pozwolisz, że na tym zakończę. dodam jedynie, że szkoda, ale nie żal mi go. Sam na to usilnie pracował.
D
Danio
Sznowanie tego człowieka przez innych ludzi, nic się nie ma do tego co on robił. Jako gliniarz winien przestrzegać prawa. Bezwzględnie przestrzegać!!! Robienie tzw. "kreatywnej sprawozdawczości", o czym głośno wśród psów, a o czym Pomorska kiedyś pisała, to, co to jest???
O reszcie pisać nie będę. Dodam jedynie to, że kiedyś też go szanowałem, ale jak ... ech szkoda klawiatury.

Faktycznie głosno było o sprawie "kreatywnej sprawozdawczości". Sprawa ciągła się długo i jeżeli popełnił błąd , to poniósł konsekwencji. Być może poprostu przedobrzył.
Z punku widzenia szrego obywatela , ta sprawa nie ma większego znaczenia.Gorzej jest ,gdy komendant po pijanemu powoduje wypadek,a takie rzeczy w historii inowrocławskiej policji , też miały miejsce.
Myślę,że w Policji jest ostra walka o stołki. Scierają się różne grupy interesu i jeżeli podstwą jego rezygnacji jest przywołana statystyka, to poprostu Wawrzyniak na pewnym etapie Swojej kariery zapomniał,że w pracy nie ma kolegów, są tylko współpracownicy, którym nie mozna zbytnio ufać. Zresztą bycie komendantem ,to konieczność podejmowania bardzo wielu decyzji. Wiadomo,że niektóre z nich uderzają w konkretne osoby. Nie da się byc przyjacielem wszystkich.
Moim skromnym zdaniem był dobry.
g
glinka
Opluć kogoś łatwo,ale jak masz jaja , to napisz konkretnie do czego zmierzasz.
Jak masz coś do napisania,a jeśli nie to nie sugeruj "lewych" spraw, bo psujesz opinie człowiekowi, którego wielu ludzi szanuje.

Sznowanie tego człowieka przez innych ludzi, nic się nie ma do tego co on robił. Jako gliniarz winien przestrzegać prawa. Bezwzględnie przestrzegać!!! Robienie tzw. "kreatywnej sprawozdawczości", o czym głośno wśród psów, a o czym Pomorska kiedyś pisała, to, co to jest???
O reszcie pisać nie będę. Dodam jedynie to, że kiedyś też go szanowałem, ale jak ... ech szkoda klawiatury.
D
Danio
Panie Jakubie - Kubo, jak mawiali do pana niektórzy samorządowcy. Pan jest inteligentny i pan się domyśla , kto.
"Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka" - robiąc tak błyskotliwą karierę, trzeba było postawić na uczciwość i PRAWO, a nie "na prawo" lub lewo, co pan robił.
Chętnie, bym spojrzał panu głęboko w oczy i zapytał: Co głupio?
Może nadarzy się taka okazja.
Może w Janikowie, Andrzej utworzy straż miejską i tam pan znajdzie pracę jako komendant.
Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie, prawda?
Tylko czy dwóch Gulianich w jednym miejscu nie będzie za dużo?

Opluć kogoś łatwo,ale jak masz jaja , to napisz konkretnie do czego zmierzasz.
Jak masz coś do napisania,a jeśli nie to nie sugeruj "lewych" spraw, bo psujesz opinie człowiekowi, którego wielu ludzi szanuje.
p
prim
Nikt dobrowolnie nie odchodzi w szczycie kariery. Albo za uczciwy, albo podpadł. Jedno jest pewne nie radzi sobie z zarządzaniem policją. A może założył następną firmę ochroniarską dla policjantów, bo tylko to dobrze funkcjonuje w Inowrocławiu, no i poparcie prezydenta się przyda przy zdobywaniu zleceń ochrony obiektów miejskich.
23 zarzuty
Panie Jakubie - Kubo, jak mawiali do pana niektórzy samorządowcy. Pan jest inteligentny i pan się domyśla , kto.
"Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka" - robiąc tak błyskotliwą karierę, trzeba było postawić na uczciwość i PRAWO, a nie "na prawo" lub lewo, co pan robił.
Chętnie, bym spojrzał panu głęboko w oczy i zapytał: Co głupio?
Może nadarzy się taka okazja.
Może w Janikowie, Andrzej utworzy straż miejską i tam pan znajdzie pracę jako komendant.
Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie, prawda?
Tylko czy dwóch Gulianich w jednym miejscu nie będzie za dużo?
O
Obywatel
jeszcze zapłaczecie za Kubą, jak wam przyślą zamiast niego jakiegoś durnia z Bydgoszczy, dla którego będzie się liczyła jedynie "progresja" mandatów. Kuba to JEDYNY prawdziwy szeryf w tym śmierdzącym mieście.

Mirek może masz racje ale mandatów to w Inowrocławiu powinno sie wlepiać o wiele więcej. I to zaróeno przez Policje ,jak i Straz Miejską.To co wyczyniaja kierowcy parkując gdzie popadnie,na chodnikach,trawnikach to już woła o pomstę do nieba. Niedługo dostawcy to autami do sklepów powjeżdząją. Całymi dniami stoją właściciele sklepów i dostawcy na zakazach ruchu np.na Paderewskiego,Kasztelańskiej,Św.Ducha.Wczoraj jeden deb*** z Torunia żółtym autem z lodami zaparkował na środku Placu Klasztornego i udawał przed Strażą Miejską niewiniatko,bo zakaz zatrzymywania i postoju dotyczy tyloko :AUTOBUSÓW PKS-U!!!! Kto w ogóle to wymyslił z tym znakiem,skoro tam w Ogóle autobusy PKS-U nie kursuja,co najwyzej turystyczny tam przyjedzie.Głupota ludzka nie zna granic. Przedwczoraj z Rynku jadąc pod prąd w ulicę Szeroką rozbawione towarzystwo żołtym dostawczakiem o mało co nie rozjechało by przechodnia,który biegł za nimi aż do Kasztelańskiej, chcąc sam im wymierzyć sprawiedliwość.
O prędkościach rozwijanych w mieście nie wspomnę.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska