MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Osiedle Mątwy

Dariusz Nawrocki, Dominik Fijałkowski
Agnieszka Janiak z Apolonią i Adasiem
Agnieszka Janiak z Apolonią i Adasiem
... to najbardziej na południe wysunięta dzielnica Inowrocławia. Ma wyjątkowo przemysłowy charakter.

To właśnie tutaj mieści się największy zakład w mieście - Soda Mątwy.

Jak się żyje na osiedlu Mątwy w Inowrocławiu? Co podoba się jego mieszkańcom, a co chcieliby zmienić? Odpowiedzi na te pytania szukali: Dariusz Nawrocki i Dominik Fijałkowski.

Agnieszka Janiak
opiekuje się Adasiem i Apolonią, w Mątwach zamieszkała pół roku temu

- Najbardziej denerwuje mnie na tym osiedlu uliczne pijaństwo i chuligaństwo. Młodzież już bierze przykład ze starszych i też popija. Przyznam się szczerze, że wieczorami obawiam się chodzić po mątewskich ulicach. Nie wiadomo co takiemu pijakowi do głowy uderzy. Jeden pije kulturalnie, drugi może zrobić człowiekowi krzywdę. Wielokrotnie byłam zaczepiana na ulicach. Ubliżano mi. Słyszałam wyzwiska pod swoim adresem. Poza pijakami i chuliganami nie dostrzegam większych minusów mieszkania w Mątwach. Mamy pocztę, sklepy, szkołę, kościół. Wszędzie mamy blisko. Jest też plac zabaw. Fakt, mógłby być lepszy, ale dzieci potrafią się bawić wszędzie. Co prawda są w Inowrocławiu takie miejsca, w których bawiłyby się jeszcze lepiej. Są jednak zbyt daleko od Mątew.

Małgorzata Tabat z córką Martyną
Małgorzata Tabat z córką Martyną


Wioletta Frelich z synem Adrianem

Wioletta Frelich
na osiedlu mieszka już od 11 lat i choć ma sporo powodów do narzekań, nie wyprowadziłaby się z Mątew

- Jeszcze niedawno mieszkałam w jednym z baraków przy ulicy Mątewskiej. Warunki życia były tam fatalne. Konieczna była interwencja "Pomorskiej" i telewizji, by coś się zmieniło. Zostałam jednak za to ukarana. Dostałam mieszkanie w innej kamienicy, za które płacę dziś 600 złotych czynszu. Nie stać mnie na to. Dziś znów więc staram się o mieszkanie socjalne. Wielu ludzi w Mątwach narzeka na stan budynków, w których mieszkają i na wysokie czynsze. Kanalizacja jest stara. Często się zapycha. Poza tym w soboty i niedziele bardzo trudno wydostać się z Mątew do centrum. Autobusy MPK jeżdżą stanowczo zbyt rzadko. Jeśli poprawiłaby się moja sytuacja mieszkaniowa, nie miałabym zbyt wielu powodów do narzekań. Do sklepów i przychodni mam blisko.

Lucyna Komorska
Lucyna Komorska

Klemens Wódczak

Klemens Wódczak
w Mątwach mieszka od urodzenia, więc już ponad 80 lat, nie zamieniłby tego miejsca na żadne inne

- Mieszkam w budynku na rogu ulic Mątewskiej i Poznańskiej. Kiedyś na podwórzu mieliśmy ładne ogródki. Człowiek miał gdzie wyjść i posiedzieć. Teraz wysypano nam tam drogę z kamienia wapiennego. Aż strach wypuścić z domu dzieci. Jeżdżą tędy ciężkie samochody, no i łobuzy na motorach. Skóra cierpnie na człowieku, jak wlatują nam na nasze podwórko. Dzieci nie mają gdzie się bawić. Z drugiej strony budynku natomiast biegnie kompletnie dziurawa droga krajowa, którą mknie tir za tirem. Domy się trzęsą, ściany pękają. Jak wreszcie powstanie obwodnica Inowrocławia, z pewnością będzie się nam żyło lżej. Mam nadzieję, że wreszcie przestanie się o niej mówić, a zacznie się ją robić. A o plusach Mątew szkoda gadać. Człowiek przyzwyczaił się już i stąd się nie wyprowadzi.

Henryk Ładanaj
Henryk Ładanaj

Małgorzata Tabat z córką Martyną

Małgorzata Tabat
urodziła się w Mątwach, wyprowadziła się stad mając 10 lat, aktualnie mieszka w Anglii, przyjechała z córką Martyną do Inowrocławia w odwiedziny do swojej siostry

- Niewiele się zmieniło w Mątwach od czasów mojego dzieciństwa. To, jak kto ocenia to osiedle, zależy od tego, jaki tryb życia prowadzi. Jeden lubi, jak jest gwarno. Drugi lubi spokój. Mnie trochę razi to, że po godzinie 22.00 tu nie ma życia. Ludzie nie mają miejsca, w którym mogliby się zabawić. Kiedyś działał w Mątwach klub zakładowy. Dzieci i młodzież miały gdzie się podziać. Przy ulicy Staropoznańskiej jest co prawda plac zabaw, ale stanowczo zbyt stary, odbiegający od dzisiejszych dziecięcych wymagań. Przydałoby się też tu trochę więcej zieleni. W Anglii jest jej o wiele więcej. Człowiek otoczony roślinnością lepiej funkcjonuje. Jednak bez względu na to, co tu się będzie działo, ja zawsze będę miała sentyment do tego miejsca. Tu się urodziłam i tu przez pierwsze dwa lata chodziłam do szkoły podstawowej.

Inowrocław. Osiedle Mątwy

Lucyna Komorska

Lucyna Komorska
rencistka, mieszka w Mątwach już od 20 lat

- Wreszcie coś się dzieje na naszym osiedlu. Zaczyna się rozwijać. Przy Staropoznańskiej powstają piękne chodniki. Ludzie stawiają nowe domy. Wkrótce będzie tu drugie Hollywood. Mątewski stadion jest ślicznie zrobiony. Byłoby wspaniale, gdybyśmy jeszcze w Mątwach mieli basen. Przydałby się również jakiś klub, w którym osoby samotne mogłyby spędzać czas. Cieszymy się, że mamy starostwo na miejscu i nie musimy jeździć do centrum. Jestem rencistką, więc nie mam wielu spraw do załatwienia w tym urzędzie. W Mątwach mieszka jednak masa bardzo ubogich ludzi. Nie każdego byłoby stać na to, by jeździć autobusami i płacić po 4 złote za bilet. To jest kosztowne. Bardzo razi mnie to, że ludzie śmiecą na ulicach. Woreczków i papierków wszędzie jest pełno. Denerwują mnie również wandale. Zaczepiają ludzi, niszczą budki telefoniczne i znaki, rzucają puszkami po piwie, głośno się zachowują.

Inowrocław. Osiedle Mątwy

Henryk Ładanaj

Henryk Ładanaj
wcześniej mieszkał w szkole w Tupadłach, wraz z żoną poszukiwał gdzieś dobrego miejsca, by się osiedlić na stałe, los rzucił go na Mątwy, żyje już tu od 10 lat

- Decyzja o tym, by zamieszkać w Mątwach, chyba nie była dobrze przemyślana. Jednak zauważamy pewien postęp. Na początku żyło się tu dużo gorzej. Mamy już doprowadzone ciepło, jest kanalizacja. I to trzeba pochwalić. Najbardziej drażni mnie to, że ulica Bagienna, przy której mieszkam, nie jest sprzątana. Dobrze byłoby, gdyby pojawił się ktoś z miotłą, chociaż dwa razy w roku. Nikt też nie przycina tam trawy. Poza tym droga tu jest bardzo dziurawa. Jeżdżą tędy duże samochody ciężarowe. Domy aż się trzęsą. Najgorsze jest to, że nie ma widoków na remont tej ulicy. Plusy Mątew trudno znaleźć. Szczerze mówiąc, wiedziałem, że spotkam dziś dziennikarzy i nastawiłem się na przedstawienie minusów.

Więcej zieleni, mniej tirów

Rozmowa z
Ryszardem Brejzą
prezydentem Inowrocławia

- Mieszkańcy chcieliby, żeby w Mątwach było więcej zieleni. Przydałby się jeszcze jeden plac zabaw. Czy mogą liczyć na pomoc ratusza?
- Dodatkowe nasadzenia, czy budowa placu zabaw nie stanowią dla budżetu Inowrocławia aż tak poważnego obciążenia. Myślę, że jesteśmy w stanie sprostać oczekiwaniom mieszkańców. Chcielibyśmy jednak, aby to oni wskazali miejsca, które mają być obsadzone zielenią oraz te, gdzie mają stanąć urządzenia placu zabaw. Dobrze byłoby, żeby wpierw skonsultowali to ze swoim zarządem osiedla. Z góry zaznaczam, że może okazać się, iż inwestycje, o których mowa trzeba będzie wykonać w innym miejscu. Nie wszystkie tereny i ulice w Mątwach są administrowane przez miasto.

- Czy przez Mątwy jeździć będzie mniej samochodów, a szczególnie potężnych ciężarówek?
- Myślę, że mieszkańcy tego osiedla odetchną z ulgą. W ubiegłą środę uczestniczyłem w spotkaniu z wojewodą oraz przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nie widza oni przeszkód, by w połowie przyszłego roku rozpocząć budowę obwodnicy, która powinna uwolnić Mątwy, jak i całe miasto, od przejeżdżających tranzytem TIR-ów i aut osobowych. Budowa ponad dwudziestokilometrowej trasy trwać ma dwa lata.

- Jeden z mieszkańców Mątew skarży się na zarośnięte trawą pobocza ulicy Bagiennej.
- Wyślemy tam nasze służby. Jeśli będzie to teren miasta, prace zostaną natychmiast wykonane. Jeśli administratorem jest ktoś inny, będziemy monitować, żeby doprowadził to miejsce do porządku.

Strażnikiem w chuligana

Rozmowa ze
Zdzisławem Feitem
komendantem Straży Miejskiej w Inowrocławiu

- Z policyjnych statystyk wynika, że Inowrocław staje się coraz bardziej bezpiecznym miastem. Będąc jeszcze komendantem policji wielokrotnie powtarzał pan, że znacznie ważniejsze od liczb jest wewnętrzne poczucie mieszkańców, że są bezpieczni. Ludzie z Mątew narzekają na pijanych chuliganów. Jak można im pomóc?
- Mątwy nie są dzielnicą w specjalny sposób zagrożoną chuligaństwem. Na wszystkie reakcje zgłaszane nam reagujemy. Gdy o jakiś negatywnych zdarzeniach informuje się nas po upływie dłuższego czasu, skuteczność policji i straży miejskiej jest dużo mniejsza. Na pewno na Mątwy nie przyjeżdżają ludzie z innych dzielnic, by tam narozrabiać i wrócić. Tam rozrabiają mieszkańcy Mątew. To nie jest duża dzielnica. Ludzie się znają. Nie wierzę, że nie wiedzą, kto jest odpowiedzialny za przewrócone kosze, zniszczone znaki i wiaty. Byłoby wspaniale, gdyby mieszkańcy informowali nas o zdarzeniach wtedy, gdy widzą je z okien. Warto tu zaznaczyć, że straż dyżuruje do godziny 22.00, a policja przez całą dobę.

- Ludzie często będąc świadkiem jakiegoś zdarzenia nie chwytają po telefon, gdyż nie chcą mieć później kłopotów. Czy mogą wam zgłosić informacje anonimowo?
- Oczywiście, że mogą. Tylko jeśli chcą, aby względem sprawców zostały wyciągnięte konsekwencje, musimy mieć świadków. Bo jak my później przed sądem mamy udowodnić winę oskarżonemu. Nie ma w Inowrocławiu tylu policjantów i strażników, by pilnowali porządku na każdej ulicy. Posyłamy ich tam, gdzie jest największe zagrożenie. Dlatego raz jeszcze proszę mieszkańców Mątew o współpracę. Razem będzie nam łatwiej walczyć z chuligaństwem.

- A jak walczyć z ludźmi, którzy zaśmiecają Mątwy?
- Tu również proszę mieszkańców o pomoc. Jeśli coś widzą, niech nas o tym informują. Z mojej strony zapewniam, że postawimy większy nacisk na wykrywalność sprawców zaśmiecania nie tylko tego osiedla, ale całego Inowrocławia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska