Dziesięć spektakli

W piątek i sobotę widzowie obejrzeli na scenie Teatru Miejskiego dziesięć spektakli. "Arlekinadę" otworzyła sztuka "Karaluchy" w wykonaniu triumfatora ubiegłorocznego festiwalu, Grupy Teatralnej Mojra z III Liceum Ogólnokształcącego w Inowrocławiu.
A oto pozostałe przedstawienia festiwalu: "Doktor M" Teatru Cedeen ze Świdnicy, "Nigdy więcej" Teatru Tchnienie z Koszalina, "Mysz" Teatru Kumonoque z Białegostoku, "Trójkąt" Teatru Narybek From Poland z Mysłowic, "Absynt" Spółdzielni Teatralnej z Poznania, "A po nocy przychodzi dzień" Studia Teatralnego "Siódemka" z Bydgoszczy, "Sen Wahazara" Teatru Fuzja z Poznania, "Wesołe kumoszki z Windsoru" Grupy pod Wiszącym Kotem z Częstochowy i "Paranoik" Teatru "Próba" z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Inowrocławiu.
Tak jury postanowiło

Ja co roku, w festiwalowym jury zasiedli popularni aktorzy. Tym razem - Maria Seweryn, Izabela Kuna i Rafał Mohr. Czwartym jurorem był wieloletni przyjaciel "Arlekinady", toruński dramaturg, Jerzy Rochowiak.
A oto zwycięzcy siódmego festiwalu. Pierwszą nagrodę (czek o wartości 2,5 tys. zł) przyznano Spółdzielni Teatralnej z Poznania. Dwoma tysiącami złotych, czyli drugą nagrodą, obdarowany został Teatr Tchnienie z Koszalina. Nagroda trzecia (1,5 tys. zł) trafiła do Teatru Narybek From Poland z Mysłowic.
Najlepszym reżyserem "Arlekinady" został Tomasz Rozmianiec z poznańskiej Spółdzielni Teatralnej. Ponadto wyróżnienia reżyserskie przyznano: Pawłowi Gorszewskiemu z Teatru Kumonoque , Annie Woźniak z Teatru Fuzja i Wojciechowi Węglowskiego z Teatru Tchnienie.
Wyróżniono grę zespołową aktorów Teatru Cedeen i Studia Teatralnego Siódemka. Zdaniem jury, najlepszą aktorka tegorocznej "Arlekinady" była Katarzyna Gorczyca z Teatru Narbek From Poland. Wyróżnienie aktorskie przyznano natomiast Joannie Monowid z Grupy Teatralnej Mojra.
Było co oglądać
W rozmowie z naszym reporterem Rafał Mohr podkreślił: - Poziom spektakli zaprezentowanych podczas tegorocznego festiwalu był wysoki.
Aktor po raz drugi zasiadał w jury "Arlekinady".
Czy można porównać ubiegłoroczną i tegoroczną edycję festiwalu?
- Pod względem artystycznym były to bardzo dobre "Arlekinady". Nie da się ich jednak porównać. Przed rokiem tematyka przedstawień była bardzo różna. Tegoroczne spektakle nastawione były bardziej na problemy społeczne, a szczególnie relacje dzieci - rodzice. Jedno jest jednak pewne. Warto było przyjechać do Inowrocławia.