Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocławianin Michał Kasiborski mistrzem kraju

(dm)
Przeciwnicy bardzo często oglądają plecy Michała Kasiborskiego.
Przeciwnicy bardzo często oglądają plecy Michała Kasiborskiego. Ryszard Orzechowski
Inowrocławianin Michał Kasiborski (MK-Speed Racing Teamu i Lenzokart-Luxor Racing) obronił tytuł mistrza Polski w kategorii Młodzik 60. Zwyciężył z niezwykle dużą przewagą nad rywalami.

Reprezentant Automobilklubu Kujawsko-Pomorskiego wszystkie sześć serii kartingowych mistrzostw Polski kończył na podium. Cztery z nich wygrał, z czego aż trzy z maksymalną liczbą punktów.

W klasyfikacji generalnej na koniec sezonu 2013 uzyskał aż 804 punktów na 900 możliwych do zdobycia. Wygrał z przewagą aż 132 "oczek". W całej ogólnopolskiej rywalizacji takimi znakomitymi statystykami na zakończenie bieżącego sezonu być może będzie mogło pochwalić się jedynie dwóch innych kierowców, ścigających się w pucharach, o ile tylko uda im się wygrać w ostatnich zawodach.

Michał przed finałową rundą ROK Cup Poland 2013 jest również wiceliderem całego cyklu w silnie obsadzonej kategorii Mini ROK. Dwunastolatek z Inowrocławia w tym sezonie zanotował też szereg dobrych występów za granicą.

Ostatnią serię kartingowych mistrzostw Polski Kasiborski zakończył na trzecim miejscu. Mimo, że już podczas pierwszego wyścigu w Bydgoszczy fabryczny kierowca Lenzokart-Luxor Racing Teamu postawił przysłowiową kropkę nad "i", formalnie zapewniając sobie mistrzowski tytuł. Jednak po kolejnych wyścigach był raczej w średnim humorze.

Przeczytaj także: Michał Kasiborski (MK-Speed Racing Team) nie zwalnia tempa. Notuje sukcesy w kolejnych zawodach
- To były dla nas poniekąd domowe zawody i naprawdę chcieliśmy je wygrać - podkreśla młody mistrz. - Przed zawodami jak zawsze postawiliśmy sobie za cel walkę o zwycięstwo. Niestety, tym razem się nie udało. W podobnym tonie o ostatnich wydarzeniach z bydgoskiego kartodromu wypowiada się także tata zawodnika. - Nie przyjechaliśmy na te zawody tylko po, żeby je formalnie zaliczyć i w ten sposób zdobyć kilka brakujących do mistrzostwa punktów - mówi Mikołaj Kasiborski. - Jeśli staje się na linii startu, to zawsze powinno się walczyć o wygraną. Taka jest filozofia sportu i taka filozofia przyświeca również nam. Trzeba umieć jednak też przegrywać. W Bydgoszczy skończyło się ostatecznie trzecim miejscem, które, oczywiście, też nie jest złe. Co najważniejsze, z całego krajowego sezonu już w tym momencie możemy być naprawdę zadowoleni. Priorytetowym celem była obrona mistrzowskiego tytułu i to zadanie udało nam się zrealizować.\

Trzecią lokatę na zakończenie bydgoskich zawodów zajął także Aleks Karkosik. Zawodnik Automobilklubu Toruńskiego rywalizował w kategorii Mini-Max w Rotax Max Challenge Poland. Była to ostatnia runda pucharu. Dzień wcześniej, w jedenastej odsłonie cyklu pochodzący z Torunia kierowca zajął pierwsze miejsce.Zawody wygrał z kompletem zwycięstw. W klasyfikacji generalnej pucharu był drugi. W Bydgoszczy na zakończenie kartingowych mistrzostw Polski bardzo dobrze zaprezentował się też Bartosz Paziewski (był piąty).

Kasiborski, Karkosik i grupa bydgoskich kierowców szykują się teraz do rywalizacji w ostatnich rundach Pucharu ROK, które odbędą się już w weekend w Starym Kisielinie koło Zielonej Góry. Potem część kujawsko-pomorskich kartingowców czekają jeszcze starty za granicą, konkretnie na torach we Włoszech i Wielkiej Brytanii.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska