Jest znanym inowrocławskim rysownikiem i satyrykiem. Gdy ogłosił początek akcji pod hasłem "Pomóż Batmanowi", wielu odebrało to jako kolejny jego żart. Tym razem jednak Jarosław "Jaro" Wojtasiński był zupełnie poważny.
- Nietoperze tracą swoje naturalne siedliska. Stare, spróchniałe drzewa są wycinane, wojskowe bunkry adaptowane, bloki są ocieplane, na szybach wentylacyjnych zakładane są kratki - wylicza Wojtasiński.
Dlatego też populacja tych zwierząt z roku na rok spada. Są pod ścisłą ochroną. Jaro postanowił im pomóc organizując dla nich pierwsze w Inowrocławiu "osiedle mieszkalne".
Zdaje sobie sprawę, że nietoperze nie są zbyt lubiane przez Polaków. Sięgnął więc po bardzo konkretny argument, by ich do akcji przekonać: nietoperze odżywiają się komarami.
Sposób na komary
- Kilka lat temu Włosi mieli wielką plagę tych owadów. Zakładali wówczas budki dla nietoperzy w okolicach swoich domostw, na poddaszach. Akcja ta przyniosła oczekiwany skutek. Liczba komarów zmniejszyła się - przekonuje Jarosław Wojtasiński.
Bardzo zależało mu, aby pierwszą kolonię nietoperzy założyć w Parku Solankowym. - Wieczorami, podczas organizowanych tam imprez plenerowych, od komarów nie można się wręcz opędzić. Człowiek zadrapałby się na śmierć, gdyby nie stosował środków chemicznych - zauważa Jaro. Wystąpił więc do urzędu miasta o zgodę na instalację budek dla nietoperzy.
Zobacz: Odwiedźcie ogrody zapachowe w inowrocławskich Solankach [zdjęcia]
Testowe mieszkania
Zgodę otrzymał. Urzędnicy wybrali jednak inne miejsce - skwer przy kościele "Ruina" w centrum miasta. Szymon Kosmalski z inowrocławskiego urzędu miasta podkreśla, iż jest to pierwsze takie osiedle. - Nie chcieliśmy więc testować na Solankach - tłumaczy. Zapewnia, że za decyzją tą nie stała obawa, iż kuracjusze przestraszą się nietoperzy w parku.
- Wybraliśmy okolicę, w której nietoperze już żyją. Sporo tu starych kamienic i kościołów. Teren ten jest bardziej sprzyjający nietoperzom niż Solanki, gdzie takich budynków nie ma - tłumaczy. Zapewnia, że jeśli nietoperze zamieszkają w budkach, w mieście powstaną kolejne osiedla.
Jaro liczy na to, iż pierwsze nietoperze wprowadzą się do nowych domków już jesienią. Przy okazji za naszym pośrednictwem dziękuje wszystkim, którzy wsparli jego akcję. Zakup domków sfinansowano bowiem w całości za pieniądze przekazane przez mieszkańców Inowrocławia.
Bujdy i legendy
Przy okazji dementuje wszystkie legendy i stereotypy związane z nietoperzami. - Przypisuje się im diabelskie moce i powiązania. Tym samym stałem się więc adwokatem diabła - wyznaje z uśmiechem i dodaje: - Nietoperz nie jest zbyt pięknym zwierzęciem. Ale właściwie dlaczego na tym świecie mają żyć tylko piękne stworzenia? - pyta.
Ma nadzieję, że populacja nietoperzy w Inowrocławiu z roku na rok będzie się zwiększać.
Czytaj e-wydanie »