https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inwestycja. Poduszkowcem kurs - Gdzie na Wiśle będą przystanki?

Maciej Czerniak
sxc
Nie wiadomo jeszcze, kiedy pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem zacznie kursować poduszkowiec. Beata Krzemińska, rzecznik marszałka województwa, zapewnia jednak, że bynajmniej nie jest to pomysł wirtualny.

Tramwaj wodny, dwa statki pasażerskie typu "solar" kursujące po Brdzie - w tym roku nasze miasto ma jeszcze bardziej zwrócić się ku wodzie.

To jednak jeszcze nie wszystko, ponieważ władze Bydgoszczy i marszałek województwa mają kolejny pomysł na wodną promocję regionu. Tym razem chodzi o poduszkowiec, który miałby kursować między Bydgoszczą i Toruniem.
Nie tylko marzenie

Bydgoszcz jest jednym z ważniejszych przystanków międzynarodowej drogi wodnej E-70, która prowadzi z Berlina do Kaliningradu.

Na ostatniej konferencji w ratuszu poświęconej modernizacji tego właśnie szlaku wodnego prezydent Konstanty Dombrowicz zaskoczył nietypowym pomysłem.
- Mamy taki pomysł, zaznaczam jednak, że to na razie tylko idea, żeby po Wiśle i Brdzie regularnie kursował pasażerski poduszkowiec - mówi prezydent Dombrowicz. - Uważam, że to świetny pomysł, który jeszcze bardziej zwróci uwagę na wodne atrakcje regionu.

Okazało się jednak, że luźno rzucony pomysł przerodził się w konkretne plany. Obecnie sprawą poduszkowca kursującego między Bydgoszczą i Toruniem interesuje się urząd marszałkowski. I co więcej, Beata Krzemińska, rzecznik marszałka zapewnia, że nie są to tylko "wirtualne" plany.

Niczym szynobus
- Zakup poduszkowca to nie problem. Jego koszt można porównać do ceny jednego szynobusa - mówi Beata Krzemińska.
Z relacji pani rzecznik wynika, że chodzi o mniej więcej cztery miliony zł. - Dużo ważniejsze jest zorganizowanie przystanków i całej infrastruktury wodnej na odcinku między naszymi miastami - tłumaczy Krzemińska. - Za wcześnie jeszcze by mówić o tym, kiedy poduszkowiec wypłynie w pierwszy rejs.**

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zastanawiacz
Czy wladza w naszym miescie zupelnie zwariowala? Co oni tak chca promowac Bydgoszcz jako miasto na wodzie? Czytajac te artykuly to mozna odniesc wrazenie, ze jestesmy bardziej 'wodni' niz Gdansk czy inne nadmorskie miasto. Super, ze Bydgoszcz lezy nad Brda, ale chyba kazdy rozumie, ze turystyczna mekka nigdy nie bedziemy. Moze lepiej skupic sie na szukaniu inwestorow? Wtedy bedzie wiecej pracy, wiecej mieszkancow, wiecej pubow/restauracji, ... wiecj zycia w miescie. Czy ktos slyszal o promowaniu np Wroclawia jako miasta nad Odra? To miasto przyciaga bo sie rozwija, bo ma wizje, inwestycje, a nie ... poduszkowca ...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska