Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak nas leczą w toruńskich przychodniach?

Magdalena Stremplewska
fot. Magdalena Stremplewska
Rozpoczynamy cykl prezentujący toruńskie przychodnie lekarskie i ich pacjentów. Na pierwszy ogień idzie Miejska Przychodnia Specjalistyczna.

W przychodni przy ulicy Uniwersyteckiej przyjmowani są pacjenci z Torunia i okolic. Trafiają tu pod opiekę lekarzy pierwszego kontaktu i specjalistów. - Z dostępem do lekarza ogólnego nie mam najmniejszego problemu. Dzwonię rano, umawiam się do mojego doktora na konkretną porę, przychodzę po paru godzinach i niemal od razu jestem przyjęta - mówi pani Jadwiga, która leczy się tu od dziesięciu lat.

- Faktycznie, podstawowa opieka zdrowotna funkcjonuje u nas bez zarzutu i przyciąga coraz więcej pacjentów, ale naszym głównym zadaniem jest opieka specjalistyczna - wyjaśnia Małgorzata Siekierska-Romanowska, dyrektor przychodni do spraw leczniczych.

W ośrodku funkcjonuje kilkanaście poradni specjalistycznych. Pacjenci mogą przebadać się między innymi u neurologa, alergologa, ortodonty, endokrynologa i diabetologa. - Z roku na rok rozbudowujemy ofertę na naszych podopiecznych. Mamy specjalistów niemal każdej dziedziny. W tej chwili brakuje tylko psychiatry i urologa. Zatrudniamy coraz więcej lekarzy, by pacjenci mogli wybrać, do jakiego lekarza z danej specjalności się zapisać. Inwestujemy też w nowoczesny sprzęt do diagnostyki - mówi Siekierska-Romanowska.

Przyznaje jednak, że Narodowy Fundusz Zdrowia bywa długi czas oczekiwania na poradę u specjalisty. - Prowadzimy zapisy w trybie ciągłym. Pacjent bezpośrednio po wizycie jest rejestrowany na kolejne spotkanie w terminie wyznaczonym przez lekarza, czasem nieco później, gdy kolejka jest dłuższa. Nowych pacjentów zapisujemy w najbliższym możliwym terminie.

Zawsze staramy się też zostawić kilka rezerwowych miejsc dla nagłych porad i badań. Poza rzeczywiście pilnymi przypadkami na wizytę czeka się od kilku tygodni do dwóch-trzech miesięcy w zależności od specjalizacji. Najdłużej w poradniach kardiologicznej, okulistycznej i gastrologicznej - dodaje Siekierska-Romanowska.
Właśnie do gastrologa próbuje się dostać pani Elżbieta.

- Muszę pilnie zdiagnozować pewną dolegliwość, ale wędruję od przychodni do przychodni i okazuje się, że najwcześniejsze wolne terminy są w czerwcu. Przyszłam w końcu tutaj i liczę na łaskawość i uprzejmość pana doktora. W rejestracji dowiedziałam się, że jeśli wcześniej skończy badać zapisanych pacjentów, może będzie mógł mnie przyjąć - mówi kobieta.

Mniej problemów z wizytą mają stali pacjenci przychodni. - Od lat leczymy się tu z żoną u kilku specjalistów i nigdy nie mamy problemu z zapisaniem się na wizytę. Czasami trzeba czekać nawet kilka tygodni, ale to i tak krócej niż w innych przychodniach - mówi pan Andrzej.

Pacjenci chwalą też przychodnię przy Uniwersyteckiej także za życzliwość personelu. - Przychodzę tu od czasu do czasu na prześwietlenie kolana i zawsze wszystko idzie sprawnie, panie są bardzo miłe. Nigdy nie spotkałam się tu z arogancją pielęgniarek czy lekarzy - mówi Teresa Kozłowska.

Zapraszamy do obejrzenia filmu: Miejska Przychodnia Specjalistyczna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska