Relacje pomiędzy dwojgiem ludzi to zawsze szerokie spektrum różnorodnych uczuć i emocji, dlatego tak trudno o wypracowanie zasad, które zapobiegną rozpadowi miłości. Różnimy się podejściem do związków, definiowaniem zdrady, a także oczekiwaniami wobec partnera.
Każdy medal ma dwie strony?
Indywidualne uwarunkowania zdrady wynikają z typu osobowości, ale również wyznawanych wartości, np. z religijności czy orientacji politycznej. Jednak wydaje się, że najistotniejszą kwestią pozostają relacje panujące w związku.
Zwykło się mawiać, że zdrada jest zawsze efektem problemowego związku, w którym nie zostają spełnione oczekiwania strony zdradzającej. To doprowadziło z kolei do twierdzenia, że każdy medal ma dwie strony, a wina za rozpad związku nigdy nie jest jednostronna.
Nie jest to ogólna prawidłowość. Co więcej, jest bardzo krzywdząca dla partnera zdradzanego. W wielu przypadkach osoby, które zdradzały, miały szczęśliwy związek i same podkreślały, że tak naprawdę nie potrafią wskazać winy w partnerze. Tak samo nie potrafiły wskazać racjonalnych powodów, dla których zdecydowały się na skok w bok. Przez powszechne uznanie, że zdrada jest wynikiem słabego w swej jakości związku, ofiary zdrady przeżywają wiele trudności interpersonalnych i na siłę starają się szukać winy w sobie, podczas gdy ona leży całkowicie po stronie osoby, która wdała się w romans - twierdzi psycholog pracujący na co dzień w jednej z wrocławskich poradni małżeńskich.
Zdecydowanie jednak w związku, który satysfakcjonuje obu partnerów, skłonność do skoków w bok jest znacznie mniejsza.
Jak więc dbać o związek?
Szczerość to podstawa
Najprostszym sposobem jest poczucie szczęścia wynikające bezpośrednio z zaangażowania w relację. Pozytywne odczucia związane z partnerem przekładają się wartość związku. Partner czuje, że obcowanie z nim daje radość drugiej połówce i podświadomie będzie unikał sprawienia jej zawodu. Potrzeba przynależności i bezwarunkowej akceptacji jest wówczas wyraźnie zaspokojona.
Jeżeli na związku pojawiają się drobne rysy, koniecznym jest mówienie o swoich odczuciach, wątpliwościach i problemach. Uświadomienie partnerowi naszych oczekiwań jest kluczowe dla budowania i umacniania więzi. Związki, które przechodzą z fazy życia ze sobą do fazy życia obok siebie, mają niewielkie szanse na przetrwanie.
Geny zdrady
Niestety czasem, choćbyśmy stawali na rzęsach, druga połówka może zawieść nasze nadzieje i przyczynić się do rozpadu związku. Nauka pozostaje bowiem bezlitosna.
Neurobiolodzy twierdzą, że za problemy z utrzymaniem wierności odpowiadają… geny. Według amerykańskich badań w State University of New York jednym z nich jest DRD4, który powszechnie nazywa się genem zdrady. W próbie badawczej ujawniono go aż u 50% osób. Wygląda więc na to, że szanse na związek wolny od zdrad i rozczarowań wynoszą niezbyt optymistyczne pół na pół.
Kontrola lepsza od zaufania?
Zaufanie jest w związku najważniejsze. Czasem jednak może zostać poważnie nadwyrężone. Dlatego jeśli pojawiają się uzasadnione wątpliwości co do wierności partnera, warto się przekonać o jego szczerości na jak najwcześniejszym etapie zafascynowania inną osobą - twierdzi ekspert ze strony porady detektywistyczne
Okazja także potrafi tworzyć zdradę. Wiele czynników środowiskowych może wpłynąć na podjęcie, czasem całkowicie nieprzemyślanej, decyzji o skoku w bok. Służbowe wyjazdy, alkohol, poczucie osamotnienia - to częste przyczyny jednorazowych zdrad.
Stwierdzenie, że jeśli ktoś zdradził raz, zrobi to po raz kolejny, niewiele ma wspólnego z rzeczywistością w takich przypadkach. Wówczas impulsywna przygoda pozazwiązkowa nie musi jednoznacznie oznaczać końca związku. Przyczyn zawsze warto szukać, tak samo jak zdradę zawsze warto tropić.
Więcej o tym, jak wykryć zdradę partnera, przeczytasz na portalu http://porady-detektywistyczne.pl/