Jaki będzie wrzesień? - na to pytanie próbują odpowiedzieć synoptycy i... wróżka

Bogdan Bąk z bydgoskiego Biura Pogody uważa, że prognozować można tylko na dwa tygodnie. Potem to już raczej wróżenie z fusów. Ma natomiast dobre wiadomości, dotyczące najbliższych dni: - Początek września zapowiada się pięknie - będzie dwadzieścia, może nawet dwadzieścia dwa stopnie! - mówi. - Potem, od 3 do 6 września, niestety ochłodzenie. W dzień czternaście do siedemnastu stopni, w nocy znacznie chłodniej, towarzyszyć nam będą przelotne opady. Ale potem, czyli w drugim tygodniu - poprawa. Temperatura osiągnie znowu dwadzieścia stopni, a kto wie, czy nie więcej! I noce też będą cieplejsze. A ponieważ w powietrzu wciąż będzie dużo wilgoci, jest pewna nadzieja na grzyby...
Bogdan Bąk dodaje jednak, ze z tymi grzybami nigdy nic nie wiadomo. - Chyba łatwiej wygrać piątkę w toto-lotka niż przewidzieć, kiedy i gdzie wyrosną - twierdzi. Po jednej stronie drogi nic, po drugiej zatrzęsienie. Krótko mówiąc trudno z nimi dojść do ładu.

Tu Polskie Radio....

Podobną do naszej bydgoskiej prognozy podaje Andrzej Zalewski z Polskiego Radia, który przekazuje też gorące pozdrowienia dla Czytelników "Pomorskiej". Rozszerza jednak prognozę także na dwa następne tygodnie. Dla tych, którzy myślą o wakacjach w drugiej połowie września, wieści dobre nie są.
Ale najpierw te dobre: - Na początku września powróci ciepło - zapewnia najpierw Andrzej Zalewski, - a temperatura przekroczy nawet 20 stopni. Lato utrzyma się jeszcze do drugiej dekady. Ale w trzeciej dekadzie nastąpi ochłodzenie, które wskazuje na jesienne niepogody i wczesne przymrozki nocne...

Ejanna rozkłada tarota

Co na to wróżka? Na nasze życzenie Ejanna rozkłada karty metodycznie, na każdy tydzień września. Tarot odpowiada na kolejne pytania. I oto wynik: we wrześniu pogoda taka, jak mówią synoptycy. Słońce w znacznej przewadze, choć będą i drobne deszcze. - Mamy kartę Arcykapłanki - tłumaczy wróżka Ejanna. - To figura, która ma w sobie siłę, ale jednocześnie jest nieco magiczna i nie do końca realizuje to, co nam się wymarzy.
Gorzej z drugim tygodniem. Wróżka Ejanna kręci głową, bo niestety układa się karta Kochanków. - To karta oznaczająca niestałość - mówi. - Pogoda nam się załamie, karty Słońca nie ma w ogóle, natomiast jest karta Wieży, która mówi o przeciwnościach.
Trzeci tydzień. - Tak bym chciała powiedzieć Czytelnikom coś miłego! - denerwuje się wróżka Ejanna. - Ale mam tu kartę Cesarza, który utrwala to, co działo się poprzednio. Niestety - ustabilizuje się nienajlepsza pogoda! Może czwarty tydzień...
I w czwartym tygodniu rzeczywiście wychodzi nam karta Słońca, niestety w nienajlepszym układzie. - Będzie pogodnie, słońce zaświeci, jednak dni i noce będą już chłodne. Na końcu układa się karta Śmierci, a to już widomy znak nadchodzących przymrozków. Na ciepły początek października nie ma co liczyć.

Z drugiej strony...

No właśnie. Z drugiej strony początek października to już jesień, a jesień słoneczna choć chłodnawa, to przecież ładna jesień. Złota polska jesień. I wakacje, jeśli już je zaplanowaliśmy na ten termin, też powinny być udane.
A poza tym, jak nam zawsze tłumaczy Bogdan Bąk z bydgoskiego Biura Pogody, z prognozami jest dokładnie tak - jak to z prognozami. Sprawdzają się... w większości. Zawsze jest jednak pewien margines niepewności, który powinniśmy wypełnić wiarą, że będzie dobrze. Co bowiem lepszego możemy zrobić?