Według Międzynarodowej Organizacji Pracy, rocznie w wypadkach w trakcie wykonywania pracy ginie ponad 2 miliony osób, a ponad 1,2 miliona zostaje rannych. Statystyki dotyczące Polski są również tragiczne - w ubiegłym roku śmierć poniosło 523 pracowników.
Jednym z najbardziej niebezpiecznych zawodów jest zawód górnika. Skaczące ciśnienie, słona woda, pył, kurz, brak tlenu, do tego maź i wysokie temperatury. Do tej listy można dodać ciągłą pracę na kolanach głęboko pod ziemią. Jest to ciężka i niezwykle stresująca praca, także dla rodziny pracującego w kopalni.
Z badań jakie przeprowadził dr Stephena Roberta z Swansea University wynika, że to właśnie praca na rusztowaniach to najbardziej niebezpieczne zajęcie jakiego podejmują się robotnicy na budowach. W Wielkiej Brytanii na 100 tysięcy budowlańców pracujących na wysokościach, życie traci jedenastu. Jeszcze czarniejszy scenariusz dotyczy pracowników służb oczyszczania miast. Tutaj na 100 tysięcy zatrudnionych pracowników w pracy ginie 24.
Równie niebezpieczne są misje podejmowane przez wojsko.
Brytyjska gazeta The Independent sugeruje, że osoby chcące być spokojne o swoje bezpieczeństwo w pracy powinny zastanowić się nad założeniem sutanny. Według badań przeciętna śmiertelność wśród kleru jest o 10 procent niższa niż u osób świeckich. Ponadto księża, mnisi i zakonnice rzadziej chorują na nowotwory i choroby układu krążenia.