MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Błędy, które kosztują

Rafał Szymański [email protected] tel. 059 8488130
- Trenerze tutaj jestem, może zagram? - mówi Barlett (pierwszy z prawej) do Igora Griszczuka.
- Trenerze tutaj jestem, może zagram? - mówi Barlett (pierwszy z prawej) do Igora Griszczuka. Fot. Sławomir Żabicki
To już charakterystyczna scena z meczów w hali Gryfia. Początek kwarty. Na boisku znajduje się słupski skrzydłowy Omar Barlett. Robi jeden błąd, najczęściej w ustawieniu i kryciu w obronie. Natychmiast jest ściągany z boiska przez trenera Igora Griszczuka.

Na początku drugiej połowy meczu z Astorią Bydgoszcz (82:62 wygrali gospodarze) scena ta miała jednak inne zakończenie. Zawodnik nie zszedł z boiska obok trenera, tylko ominął go szerokim łukiem, i z drugiej strony usiadł na ławce. W międzyczasie jeszcze zdecydowanie i głośno uderzył z wściekłości w reklamę. Nawet nie spojrzał na Griszczuka.
- U mnie nie ma różnicy, kto będzie grał. Biały, czarny, Polak, Białorusin. Kto robi błędy, siada na ławce - powiedział na konferencji Griszczuk. - Pokażcie mi gracza, który nie robi błędów. Nie znam takiego - mówi Omar Barlett.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu Pomorza" i elektronicznym wydaniu e-paper.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza