Tak wypełnione stają się bardzo groźne. W każdej chwili może dojść do wybuchu. Skutki mogą być tragiczne.
Podejrzenie o sprzedawaniu napełnionych wodorem baloników zgłosił policji mieszkaniec Jarosławia w ubiegły weekend. Były sprzedawane w czasie majówki na jarosławskim Rynku.
Podczas sprawdzania handlujących zabawkami jeden z nich uciekł pozostawiając nadmuchane baloniki. Funkcjonariusze podejrzewając, że mogą one być groźne skonsultowali się z Wojewódzką Komendą Straży Pożarnej w Rzeszowie. Ustalono, że najlepszym sposobem unieszkodliwienia będzie wypuszczenie balonów do atmosfery.- Wodór jest bardzo niebezpiecznym gazem. W każdej chwili może doprowadzić do wybuchu, a nawet samozapłonu. Jeśli ktoś używał go do takich celów to narażał kupujących na duże niebezpieczeństwo. Wystarczy, że dziecko bawi się balonikiem a obok jest ktoś z papierosem - mówi kpt. Krzysztof Kowal z jarosławskiej straży pożarnej.
Według ustaleń policji sprzedający "wybuchowe baloniki" napełnia je w domu. Sprzedaje na imprezach nie tylko w okolicy Jarosławia.
- Wszystko wskazuje, że w najbliższych dniach podejrzany o stwarzanie zagrożenia dla ludzi zostanie zatrzymany - zapewnia nadkom. Jan Buć, oficer prasowy jarosławskiej komendy policji.
Osoby, które podejrzewają, że kupiły taki balonik powinny niezwłocznie powiadomić policję.