Mężczyzna trudni się turystycznym przewozem, a podczas kontroli wiózł ludzi.
- Policjanci wyczuli od woźnicy alkohol, a badanie wskazało 1,56 promila w jego organizmie. Mężczyzna przy policjantach musiał przekazać lejce osobie wskazanej przez siebie, a sam dostał wezwanie na policję celem przesłuchania - relacjonuje asp. szt. Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Teraz mężczyzna może spodziewać się kary aresztu albo grzywny. O tym zadecyduje inowrocławski sąd.
Przyjezierze na starych zdjęciach. Powrót do przeszłości [zdjęcia]
Sprawdź, jakimi autami jeżdżą inowrocławscy radni [zdjęcia]