W minioną niedzielę (01.09.2019) służbę w ramach grupy SPEED pełnili policjanci ze Świecia. Ich zdaniem było jak zwykle, reagowanie na kierowców, którzy rażąco łamią przepisy ruchu drogowego.
W ręce policjantów wpadło dwóch takich gagatków. Pierwszy z nich to 44-latek, który godz. 09.50 przejeżdżał osobowym volvo przez miejscowość Warlubie. W miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h, jechał 114 km/h.
- Dla mundurowych ta kontrola drogowa mogła mieć tylko jedno zakończenie - zatrzymanie prawa jazdy i nałożenie mandatu oraz punktów karnych na kierowcę volvo. Tak też się stało. Mężczyzna stracił uprawnienia na trzy miesiące, ukarany został mandatem, a jego konto „wzbogaciło” się o 10 punktów karnych - informuje podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu.
W ten sam sposób zakończyła się kontrola drogowa 39-latka jadącego peugeotem. Złapano go kilka minut później. Przekroczył dozwoloną prędkość o 53 km/h.
W minioną niedzielę (01.09.2019) służbę w ramach grupy SPEED pełnili policjanci ze Świecia. Ich zdaniem było jak zwykle, reagowanie na kierowców, którzy rażąco łamią przepisy ruchu drogowego.
W ręce policjantów wpadło dwóch takich gagatków. Pierwszy z nich to 44-latek, który godz. 09.50 przejeżdżał osobowym volvo przez miejscowość Warlubie. W miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h, jechał 114 km/h.
- Dla mundurowych ta kontrola drogowa mogła mieć tylko jedno zakończenie - zatrzymanie prawa jazdy i nałożenie mandatu oraz punktów karnych na kierowcę volvo. Tak też się stało. Mężczyzna stracił uprawnienia na trzy miesiące, ukarany został mandatem, a jego konto „wzbogaciło” się o 10 punktów karnych - informuje podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu.
W ten sam sposób zakończyła się kontrola drogowa 39-latka jadącego peugeotem. Złapano go kilka minut później. Przekroczył dozwoloną prędkość o 53 km/h.
