
PKO Ekstraklasa. Za nami nietypowy weekend, skoro punkty stracili wszyscy medaliści zeszłego sezonu. Najbardziej zawiodła Legia Warszawa przegrywając już czwarty raz z rzędu. A kto błysnął? Bez wątpienia Korona Kielce, Górnik Zabrze i Stal Mielec. Te trzy drużyny wbiły w sumie trzynaście bramek! Swojego meczu nie wygrał wprawdzie Śląsk Wrocław, ale i tak wrócił na fotel lidera.
W naszej jedenastce wyróżnionych znajdziecie:
- wyłącznie seniorów
- pięciu Polaków, Białorusina, Chorwata, Hiszpana, Japończyka, Portugalczyka oraz Rumuna
- trzech zawodników Stali Mielec, po dwóch Górnika Zabrze i Korony Kielce, po jednym Pogoni Szczecin, Radomiaka Radom, Ruchu Chorzów oraz Widzewa Łódź.

Wyróżniony bramkarz:
Mateusz Kochalski (Stal Mielec) - Przybył w gości na Łazienkowską i jako były legionista dał kapitalny popis. To dzięki wspaniałej interwencji uchronił drużynę przed bramką na 1:1 po próbie Gila Diasa. Zaraz potem, czyli piętnaście sekund później zrobiło się 2:0! Czystego konta nie zachował, ale i tak wykazał się w końcówce, broniąc uderzenie (pierwsze) Blaza Kramera.
W naszej jedenastce po raz drugi w sezonie.

Wyróżnieni obrońcy:
Mato Milos (Widzew Łódź) - Porządnie zabezpieczył tyły w ciężkim wyjazdowym meczu z Rakowem Częstochowa. Wykazał się też pod drugim polem karnym. Już w 3 minucie zapisał bowiem asystę. W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.
Kryspin Szcześniak (Górnik Zabrze) - Wziął aktywny udział w pogromie ŁKS Łódź. Zagrał bez zarzutu w defensywie i dołożył coś ekstra, czyli bramkę na 3:0 po rzucie rożnym. W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.
Mateusz Matras (Stal Mielec) - Znakomity występ na przełamanie, akurat przeciw Legii Warszawa. Powyższe zdjęcie dokładnie obrazuje, jaki był dla rywali. Panował, choć przed rozpoczęciem wcale nie było to takie oczywiste. W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.

Wyróżnieni pomocnicy:
Edi Semedo (Radomiak Radom) - Był nie do zatrzymania w wyjazdowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Już w 31 sekundzie trafił do siatki! Potem błyskawicznie odpowiedział na bramkę 2:2, dzięki czemu jego zespół zabrał trzy punkty. W naszej jedenastce po raz drugi w sezonie.
Nono (Korona Kielce) - Zagrał rewelacyjnie przeciw Puszczy Niepołomice. Właściwie do szczęścia zabrakło mu tylko strzelenia gola. Ale dwie asysty chyba też cieszą. Powinny! W naszej jedenastce po raz drugi w sezonie.
Ronald Deaconu (Korona Kielce) - Takie zmiany to rozumiemy. Wszedł na końcówkę i zdążył przesądzić o wygranej. W chwilę uzbierał dwie bramki. W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.
Daisuke Yokota (Górnik Zabrze) - Niesamowicie zabawił się z obroną ŁKS Łódź. Wjeżdżał w nią jak nóż w masło. Występ zakończył z dubletem na koncie. W naszej jedenastce po raz trzeci w sezonie.
Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin) - Bez niego nie udałoby się odwrócić wyniku z liderującą dotąd Jagiellonią Białystok. Do asysty dołożył gola z rzutu karnego. Są liczby, jest forma, będzie powołanie. W naszej jedenastce po raz czwarty w sezonie.