
Maciej Małkowski (Sandecja Nowy Sącz)
Błyszczał na boisku w Pruszkowie. Doświadczony Małkowski był widoczny na obu skrzydłach. Co prawda sam bramki nie strzelił (było blisko), ale dwukrotnie obsłużył kolegów.

Mateusz Klichowicz (Drutex-Bytovia Bytów)
Aktywny, widoczny. Może podobać się żywa gra Klichowicza. Były zawodnik Gromu Plewiska po indywidualnej akcji w ostatnim kwadransie, zakończonej pięknym uderzeniem, uratował Drutex-Bytovii remis w Głogowie.

Konrad Nowak (Wisła Puławy)
Po raz pierwszy w sezonie wszedł z ławki i znakomicie wywiązał się z roli dżokera. Popisał się pięknym lobem na wagę kompletu punktów. Puławianie mogą głęboko odetchnąć, bowiem była to ich druga wygrana z rzędu.

David Ledecky (Górnik Zabrze)
Czeski napastnik był wyróżniającym się zawodnikiem derbów przy Bukowej. Na początku spotkania skutecznie wykończył akcję z bardzo ostrego kąta, czym dał prowadzenie Górnikowi. Miał szanse na kolejne trafienia, ale dobrze dysponowany był bramkarz GieKSy.