https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jeszcze budują, a już trzeba poprawiać! - To bubel roku - mówią bydgoszczanie

Andrzej Muszyńśki
Bezpośrednio w miejscu, gdzie pasażerowie wsiadają i wysiadają z autobusów drogowcy postawili... lampy uliczne
Bezpośrednio w miejscu, gdzie pasażerowie wsiadają i wysiadają z autobusów drogowcy postawili... lampy uliczne Andrzej Muszyńśki
Zatoki autobusowe, które powstają przy Wojska Polskiego to bubel roku - uważa Zdzisław Sawrutin. Drogowcy zapowiadają poprawki.

Nasz Czytelnik punktuje zarząd dróg krótko, ale celnie. A oczywiste buble wytyka przy okazji budowy dwóch, wydawałoby się typowych zatok autobusowych w rejonie skrzyżowania Wojska Polskiego z Ujejskiego.

- O czyjejś głupocie świadczy fakt, że na chodnikach, tuż przy krawędzi tych zatok, postawiono wysokie słupy ulicznego oświetlenia. Tak, tak, mówimy o miejscu, gdzie pasażerowie będą wsiadać i wysiadać z autobusów - zaczyna pan Zdzisław Sawrutin, mieszkaniec Wzgórza Wolności. - Ale jeszcze większa bzdura powstaje na zatoczce przy szpitalu im. Biziela. Centralnie przez jej środek wytyczono bowiem prostopadłą drogę dojazdową z Wojska Polskiego do garaży. I to mimo że taki dojazd można z łatwością wytyczyć z terenu sąsiedniego marketu, a nie przez sam środek przystanku. Czy ktoś to w ogóle przemyślał? Kto to zatwierdził? - pyta mężczyzna.

Przeczytaj również: Inwestycyjne buble i hity - rowerzyści podsumowują

Sprawa jest na tyle oczywista, że drogowcy od razu posypali głowy popiołem. - Już rozpoczęliśmy rozmowy z ADM odnośnie możliwości wytyczenia nowej trasy dojazdu do tych feralnych garaży - przyznaje Tomasz Szymański, zastępca dyrektora ds. inwestycji w Zarządzie Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Potwierdza też, że słupy zostaną odsunięte od krawędzi zatok. Zaraz jednak jego rzecznik uściśla, że nie wszystkie.

Niestety, ponieważ obie zatoki były już prawie na ukończeniu, to ich przeróbki będą się wiązać choćby z rozbiórką fragmentów ułożonych już chodników.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
banas
W dniu 23.05.2014 o 19:21, dibis napisał:

Powiesz: mafia, która opanowała firmę i doi ją na pensje za nic - poobrażają się. Powiesz: głupki - pobrażają się. To jak nazwać tych, którzy wiecznie, w sposób jawny i stanowczy, bez przerwy tworzą idiotyzmy na ulicach, w dodatku za nasze pieniądze i na oczach prezydenta miasta? Co to za prezydent i jaka jest jego rola w tym układzie, że NADAL pozwala na takie skandaliczne sytuacje? Dlaczego NADAL toleruje tumiwisizm tych przygłupów z ZDMiKP? Do ciężkiej cholery, co się dzieje? Zwykli ludzie widzą durnotę decydentów z ZDMiKP, ponoć zastępca prezydenta miał mieć szczególne oko na tę firmę, ponoć nowy szef miał uleczyć firmę z gangreny, która ją zżera - i co?! Panie prezydencie, raz można się pomylić, ale drugi raz to już premedytacja albo głupota, więc rusz się pan i rozwal tę bandę!

Zgadzam się z przedmówcą!! Zarząd Dupków Miejskich i Komplikacji Publicznej do niczego!! Banda nierobów i nieuków!!! Czas rozgonić to towarzystwo wzajemnej adoracji!! Szkoda wydawać kasę na taki zarząd,,tylko czy prezydent miasta umie to ogarnąć?? Czy tkwi w tym bałaganie po same uszy?

f
fordoniak
Ja też dorzucę swoje.Ulica Wyzwolenia niedziela
18.maj.Kiedyś ulica prosta jak drut,dopóki jakiś
głupek nie wymyślił żeby zrobić przed komisariatem
litery S.Ulica sfrezowana od tej literki w kierunku
Strzelc Dolnych.W niedzielę kładli dywanik
asfaltowy od ul.Geodetów w kierunku na Strzelce.
No i zrobili sobie fajrant.Na odcinku końcowego
przystanku 69 do ul.Geodetów po sfrezowaniu
jezdni dziury jak cholera i przez cały tydzień
ani jednego człowieka.Tak robią ulice nasi dzielni
przepracowani inżynierowie z zarządu dróg.Pytam
po jaką cholerę zaczynaliście "remont"tej ulicy,
skoro nie potraficie jej dokończyć?
d
dibis

Powiesz: mafia, która opanowała firmę i doi ją na pensje za nic - poobrażają się. Powiesz: głupki - pobrażają się. To jak nazwać tych, którzy wiecznie, w sposób jawny i stanowczy, bez przerwy tworzą idiotyzmy na ulicach, w dodatku za nasze pieniądze i na oczach prezydenta miasta? Co to za prezydent i jaka jest jego rola w tym układzie, że NADAL pozwala na takie skandaliczne sytuacje? Dlaczego NADAL toleruje tumiwisizm tych przygłupów z ZDMiKP? Do ciężkiej cholery, co się dzieje? Zwykli ludzie widzą durnotę decydentów z ZDMiKP, ponoć zastępca prezydenta miał mieć szczególne oko na tę firmę, ponoć nowy szef miał uleczyć firmę z gangreny, która ją zżera - i co?! Panie prezydencie, raz można się pomylić, ale drugi raz to już premedytacja albo głupota, więc rusz się pan i rozwal tę bandę!

O
Obwieś

"Kompromitacja goni kompromitację..."

 

Zwykli pracownicy robią zazwyczaj  tak jak nakazujęe szef.  A szefa łapki zgarniają zwykle szmal do siebie.   I tak to wszędzie kręci.  Narzekaliście na bylajakość za komuny,  ale takie wszędobylskiej bylejakości jaką mamy obecnie nie byłu u nas od kilku tysiącleci.  Polecam do oglądania "USTERKĘ",  lub "BĘDZIE PAN ZADOWOLONY".

 

f
fdghjk

A komu podlega ZDMiKP ? Prezydencikowi ! I wszystko jasne.

L
Leonard Borowski

Idiotyzmów w wykonaniu tego tzw. zarządu (hehehe) dróg miejskich, jest tyle w mieście, że możnaby długo o nich pisać. Weźmy chociaż niepotrzebnie wyrzucone przez nich w błoto NASZE pieniądze, na budowę niepotrzebnych sygnalizacji świetlnych. Ot, choćby na końcówkach dość krótkiej ulicy Spornej. Odkąd ją przerobiono, zawsze ustawiały się po obu stronach "korki" samochodowe. Po jakimś czasie wyłączono sygnalizację od strony Stomilu. Jak ręką odjął, nikt już tam praktycznie nie stoi. Ruch jest płynny. Teraz w związku z przebudową Fordońskiej, wyłączono sygnalizację na drugim końcu Spornej. Znowu "magia". Ta do niedawna w godzinach szczytu zatłoczona na niemal całej długości ulica (w kierunku Fordońskiej), nagle stała się w pełni drożna. I jest tam jeszcze jeden extra bubel "zuchów" od dróg pana prez.Bruskiego. Otóż ulica Sporna w przekroju poprzecznym zawiera: dość szeroki chodnik, jeden pas ruchu w kierunku Toruńskiej (średnio kilkaset aut na godzinę), jeden pas ruchu w kierunku Fordońskiej (tyle samo m.w. aut), dość wąski pas zieleni, szeroką drogę dla rowerów (średnio 20 cyklistów na godzinę) i dość szeroki kolejny chodnik...Tyel samo piechurów co i rowerów. Jakim trzeba być kretynem, aby tak zaprojektować drogę? Wokoło tereny zielone, komu potrzebny ten wąski trawniczek? Komu potrzebne dwa chodniki?  Wreszcie i droga dla rowerów mogłaby być nieco węższa. I w ten sposób od mostu na Brdzie, mógłby powstać dodatkowy pas ruchu dla aut jadących w kierunku Fordońskiej i skręcających w prawo tj.w Przemysłową. I po korkach. Tylko czy myślenie boli? Panie prezydencie, niech Pan coś z tym zrobi.

T
Tomasz

Dodajmy co bardzo istotne, że nowa zatoka autobusowa w stronę centrum jest za krótka! A mają korzystać z niej 53,61,66,69,79.

d
deny

Tak samo na ulicy koło Bazyliki wylano nowy dywanik ale jak na razie zapomniano o podniesieniu studzienki. Została ona na starym poziomie drogi. Teraz na pewno drogowcy ją wykują i podniosa a na zimę będzie pięknie zapadnięta i będą się tworzyć piękne dziury. Polski standard budowania dróg. Więc nie dziwmy się że mamy drogi jakie mamy i , że tak sie je projektuje że od razu są do popraki albo do niczego.

J
Jan
W dniu 23.05.2014 o 07:51, Ringo napisał:

Czy jak zwykle koszty fuszerki poniosą podatnicy?

Powinien zapłacić ten kto to zatwierdził!

T
Tomek

Kompromitacja goni kompromitację...

R
Ringo

Czy jak zwykle koszty fuszerki poniosą podatnicy?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska