W powiecie chełmińskim 45 osób jest obecnie poddanych kwarantannie. Kwarantanny kończyć się będą z końcem miesiąca – od 28 do 31 marca. Gdzie przebywają? W kilku miejscach w Chełmnie, w Grubnie, Unisławiu i w kilku miejscowościach w gminie Unisław, w gminie Stolno, gminie Chełmno - kilku wsiach, w jeden miejscowości w gminie Kijewo Królewskie.
Strażnicy miejscy dowozili jedzenie młodzieży przebywającej w internacie ZSCKZ w Grubnie. Strażacy do zdarzeń, w których są osoby poszkodowane wyjeżdżają też w specjalnych strojach. Dużo zmieniło się w pracy służb.
Niepokój u mieszkańców Chełmna i Lisewa wywołują sąsiedzi i znajomi
Tak, jak w całym kraju, wypełnianie obowiązku pozostawania na kwarantannach kontrolują policjanci. I informują służby sanitarne. Za niedopełnienie obowiązku grozi nawet 5 tys. złotych grzywny.
- Są to zawsze umundurowani policjanci – podkreśla nadkom. Monika Chlebicz, oficer prasowy Komedy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Dbamy także o bezpieczeństwo sanitarne funkcjonariuszy kierowanych do tego zadania. Jak wygląda taka kontrola? Policjant dzwoni do osoby lub osób, które odbywają kwarantanne domową. Podchodzi pod miejsce zamieszkania i czeka aż taka osoba lub rodzina pokiwają z okna, balkonu. Funkcjonariusz nie ma z takimi osobami kontaktu bezpośredniego – wyłącznie wzrokowy. Nie wchodzą do mieszkań. A przez telefon pyta, czy osoba izolowana czegoś nie potrzebuje, jak się czuje. Jeśli pojawiają się jakieś potrzeby – przekazują je odpowiednim osobom. Takie kontrole odbywają się raz na dobę. Policjanci ubrani są w policyjne mundury.
Monika Chlebicz podkreśla, że w zdecydowanej większości osoby przebywające w kwarantannie w kujawsko-pomorskiem stosuje się do obowiązku pozostania w domu. Informacje o łamaniu nakazu, co policjanci ujawniają sporadycznie, przekazywane są służbom sanitarnym.
Każdy patrol, którego zadaniem jest sprawdzenie osób objętych kwarantanną posiada na wyposażeniu pakiet sanitarny - m.in.: rękawiczki, maski, kombinezony i okulary ochronne. Jednak tylko, gdy zajdzie taka potrzeba to skorzystają z pakietu.
Strażnicy miejscy z Chełmna dostarczali na początku kwarantanny jedzenie grupie młodzieży i jej opiekunom, którzy przebywają w internacie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Zawodowego w Grubnie.
- Ktoś musi robią takie rzeczy - mówi Zbigniew Świdlikiewicz, komendant Straży Miejskiej w Chełmnie. - Dzieciaki wykazywały zadowolenie, że to my. A my cieszymy się, że możemy pomóc. Obaw nie mamy, ponieważ nie mamy z tymi osobami bezpośredniego kontaktu. Podwozimy jedzenie pod drzwi internatu, a gdy oddalimy się na 5-6 metrów, młodzież otwiera drzwi i zabiera posiłki. Dostają śniadania, obiady, kolacje.
Komendant Straży Miejskiej dodaje, że izolowana młodzież zachowuje się bardzo dojrzale.
- Nie sprawiają żadnych problemów, są grzeczni – mówi komendant Świdlikiewicz. -Są odpowiedzialni, a poza tym – pieczę nad nimi sprawują dwie opiekunki. Także wokół internatu nic złego się nie dzieje, nie dochodzi do żadnych incydentów.
Komendant podkreśla, że w codziennej pracy są narażeni na to, że mogą spotkać osoby zarażone koronawirusem.
- Byliśmy zapobiegliwi i już wcześniej zakupiliśmy środki dezynfekujące, maski, kombinezony, rękawiczki – przyznaje Świdlikiewicz. - Zawsze staramy się z nich korzystać, ponieważ mamy kontakty z osobami różnymi – m.in. takimi, które mają świerzb, wszy, itd. Staramy się więc zawsze w naszej pracy postępować sterylnie.
Jak mówi burmistrz, Sanepid zdecydował, że jednak to nie strażnicy miejscy będą dostarczać posiłki osobom na kwarantannie.
- Jeździ jedna osoba ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Chełmnie, samochodem przystosowanym do takiego zadania – mówi burmistrz Chełmna Artur Mikiewicz. -Dziś rozmawiałem z dyrektor Technikum Mundurowego w Chełmnie – mówi, że wszyscy są zdrowi, nauczycielki, które z nimi są prowadzą lekcje – nie nudzą się.
Żadnych zadań na razie nie wyznaczono strażakom.
- Jesteśmy w gotowości do działania – mówi kpt. Tomasz Guzek, oficer prasowy KP PSP Chełmno. - Na teren komendy nie wpuszczamy osób postronnych. Z tymi, którzy się pojawiają, staramy się załatwiać sprawy przez szybę. Jesteśmy wyposażeni w kombinezony, maseczki, rękawiczki, płyny dezynfekujace, google, sprzęt ochrony. Jeśli jedziemy do działań, a mamy wiedzę o osobach poszkodowanych, z którymi będziemy mieli kontakt bezpośredni, ubieramy specjalny strój.
