Wstępną datę otwarcia sztucznego lodowiska, które w sezonie zimowym działa w parku miejskim, ustalono na 5 grudnia. To czy tafla zostanie otwarta właśnie tego dnia zależy od pogody, ponieważ jeśli będzie zbyt wysoka temperatura, woda nie zamarznie.
- Lodowisko może działać przy maksymalnej temperaturze do 10 stopni Celsjusza - mówi Izabela Piwowarska, szefowa Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Wypoczynku, który zarządza lodowiskiem.
Maszyna wygładzi taflę
Montaż lodowiska ruszył na całego. Gdy tafla będzie gotowa, zostanie na niej przetestowana specjalna maszyna do konserwacji lodu, którą planuje kupić MORiW.
- Wstępnie szacujemy, że będzie ona kosztowała ok. 35 tysięcy złotych - dodaje szefowa miejskiej jednostki.
Zabezpieczono już pieniądze na ten cel. Przy użyciu tej maszyny, z lodu będą usuwane nierówności oraz liście i gałązki spadające ze stojących w pobliżu drzew.
Cennik za wejście na lodowisko oraz wypożyczenie łyżew będzie taki sam jak w ostatnim sezonie zimowym. Tradycyjnie ślizgawka ma być czynna do końca lutego.
W minionym sezonie pracownicy MORiW-u sprzedali prawie 16 tysięcy biletów wstępu na sztuczną taflę.